Emocje kur można wyczytać z koloru ich skóry – wynika z opublikowanych w środę (24.07) badań francuskich naukowców. Okazuje się, że ptaki – podobnie jak ludzie i inne zwierzęta – potrafią spiec raka.
Naukowcy od dekad badają mimikę zwierząt, by rozpoznawać ich emocje. Dotychczas głównie koncentrowali się na ssakach – wiele badań naukowych dotyczy mimiki różnych gatunków naczelnych (w tym ludzi), ale także psów, kotów, koni, świń i myszy. Jednak zwykle pomijano w podobnych badaniach ptaki, szczególnie hodowlane.
Kwestią wyrażania emocji za pomocą barwy skóry i pozycji piór na głowie u kur domowych zajęli się więc naukowcy z francuskiego Narodowego Instytutu Badawczego Rolnictwa, Żywności i Środowiska. Wyniki ich prac ukazały się 24 lipca w serwisie Public Library of Science PLOS.
Twarz – przednia część głowy niektórych zwierząt – jest przede wszystkim źródłem informacji dla przedstawicieli tego samego gatunku, chociaż odgrywa także ważną rolę w komunikacji międzygatunkowej. Za mimikę i zmianę koloru twarzy, sygnalizujące różne stany emocjonalne, odpowiadają wyspecjalizowane obszary kory mózgowej.
Żeby sprawdzić, jak emocje wpływają na zabarwienie skóry głowy u ptaków, francuscy naukowcy przeprowadzili badania nad kurami domowymi dwóch ras ozdobnych: kochin miniaturowy i mozelska.
Jak przebiegały badania?
Etolodzy obserwowali 18 kur w wieku od 2 do 3 miesięcy, wyłącznie samic, hodowanych na wolnym wybiegu w dwóch gospodarstwach w Dolinie Loary. Badania trwały ok. czterech tygodni. Zanim rozpoczęła się właściwa faza prac – filmowanie reakcji zwierząt na różne bodźce – badacze spędzili z niektórymi osobnikami kilka dni, żeby przyzwyczaić je do obecności ludzi i kamer. Każdą kurę poddawano testom dwukrotnie i filmowano z różnych ujęć za pomocą dwóch kamer.
Naukowców interesowało zachowanie i wygląd ptaków w różnych sytuacjach: odpoczynku, jedzenia ulubionego pokarmu, kąpieli w piasku oraz czujności i strachu (np. w reakcji na pojawienie się drapieżnika na niebie, szczekanie psa, hałas samochodu lub samolotu albo głosy innych ptaków). Rejestrowano też, jak kury zachowują się, gdy człowiek je chwyta i przytrzymuje.
Autorzy pracy podzielili emocje związane z różnymi sytuacjami na pozytywne (kiedy ptaki kąpały się w piasku albo dostawały larwy mącznika młynarka) i negatywne (gdy czuły się zagrożone). Okazało się, że ich reakcje były najbardziej widoczne w sytuacjach nieprzyjemnych – wówczas skóra na grzebieniu, pozbawionych piór policzkach i podbródku mocno się zaczerwieniała. Badacze zaobserwowali, że kurza twarz nieco mniej różowieje, gdy zwierzę odczuwa przyjemność.
– Nasze odkrycia sugerują, że mniejsze zaczerwienienie policzków i grzebienia może wskazywać na stany spokoju i zadowolenia – powiedziała Delphine Soulet z INRAE, główna autorka opracowania.
Dodała, że większe zaczerwienienie nieopierzonej skóry kur wskazuje na wyższe pobudzenie emocjonalne, w tym podekscytowanie na widok ulubionego pokarmu lub w efekcie zagrożenia. Ptaki spiekały też raka, gdy w ich otoczeniu pojawiał się człowiek – bez względu na to, przy przynosił larwy mącznika, czy próbował je złapać. Jednak gdy zwierzęta wcześniej przyzwyczaiły się do obecności ludzi, rumieniły się słabiej.
Po czym poznać, że kura się boi?
Naukowcy stwierdzili również, że kury sygnalizują swoje stany emocjonalne za pomocą piór na głowie. Wcześniej odnotowano to zjawisko również u niektórych gatunków papug i bilbili czerwonoplamych. Z obserwacji wynika, że ptaki stroszą pióra na głowie, kiedy odczuwają pozytywne emocje, a kładą je płasko, gdy się boją.
– Identyfikacja mimiki ptaków może stanowić przydatne narzędzie do badania i lepszego zrozumienia, w jaki sposób postrzegają i reagują na swoje środowisko. Zwiększyłoby to wiedzę na temat wartości adaptacyjnej, jaką mimika ma dla gatunków społecznych. Wyniki naszych prac mogą też być interesujące z punktu widzenia dobrostanu zwierząt hodowlanych i domowych oraz budowania pozytywnych relacji między ptakami a ludźmi – napisali francuscy badacze w podsumowaniu.
Odkrycia archeologiczne wskazują, że pochodzące z Azji Południowej kury – jedne z najbliższych żyjących krewnych tyranozaurów – udomowiono już ok. 5400 lat p.n.e. Zoologowie przekonują, że niesłusznie ten gatunek jest uważany za mało inteligentny i niezdolny do odczuwania wielu emocji.
Do czego jest zdolny „kurzy móżdżek”?
Jak wynika z licznych badań „kurzy móżdżek” jest zdolny do dedukcji, empatii (np. kury okrywają skrzydłami inne osobniki przed deszczem i dzielą się z nimi jedzeniem) oraz zapamiętywania i rozpoznawania ponad 100 twarzy przedstawicieli swojego gatunku. Te ptaki mają też własny język złożony z kilkudziesięciu dźwięków. Nieprzypadkowo mówi się również o „kolejności dziobania” – stada kur domowych są zorganizowane według precyzyjnej hierarchii społecznej.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. pexels.com