Groźne użądlenia. Co robić?

honey bee 5098582 1280 2024 07 30 160658

Lekarze kolejny raz przypominają, jak zachować się po użądleniu owadów błonkoskrzydłych. Użądlenia szerszenia, osy bądź pszczoły mogą być zagrożeniem dla naszego zdrowia.

CZYTAJ: Mogą stanowić realne zagrożenie. W ich usunięciu nie zawsze pomogą strażacy

– Jeżeli ugryzie nas pszczoła, szybko musimy wyciągnąć żądło – radzi dr n. med. Jolanta Pietraszek-Mamcarz z Oddziału Pediatrii i Alergologii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. – Żądło należy wyciągać bardzo delikatnie, ponieważ jego część może pozostać w organizmie i dalej rozprowadzać w nim te enzymy, które są w jadzie pszczoły. Natomiast osa nie pozostawia żądła i może żądlić wiele razy. Objawy takie jak obrzęk, ból, zaczerwienienie w miejscu użądlenia niwelujemy zimnym okładem. Podajemy leki antyhistaminowe, które są dostępne w aptece. Ale osoby, które wiedzą, że mają po użądleniu silne reakcje alergiczne, powinny być zawsze zaopatrzone w adrenalinę.

Gdy po użądleniu pojawiaj się osłabienie, duszność, omdlenia, osobę taką należy ułożyć płasko z nogami podniesionymi wyżej i oczywiście natychmiast wezwać karetkę. Bo jedynym lekiem ratującym jest w tym przypadku szybkie podanie adrenaliny.

Osy i szerszenie lubią wysoka temperaturę, dlatego w okresie lata pojawia się ich więcej. W tym czasie warto unikać słodkich napojów i nie jeść owoców w otwartej przestrzeni, nie powinniśmy też m.in. lakierować włosów , bo to przyciąga owady błonkoskrzydłe.

RyK / opr. ToMa

Fot. pixabay.com

Exit mobile version