Po 32 latach Motor Lublin znów zagrał w ekstraklasie. Nie była to jednak udany powrót. Żółto-biało-niebiescy nie sprostali drużynie Rakowa Częstochowa.
O szczegółach Józef Kufel.
Nie tak inaugurację sezonu wyobrażali sobie kibicie Motoru Lublin. Raków Częstochowa okazał się drużyną lepszą, dojrzalszą o wyższych umiejętnościach piłkarskich, przynajmniej na początku tego sezonu. W 32 minucie Iwana Brkicia pokonał Ante Crnac, w drugiej połowie Motor miał swoją okazję na wyrównanie, ale Piotr Ceglarz strzał z kilkunastu metrów posłał tuż nad bramką strzeżoną przez Kacpra Strelowskiego. Raków znów przycisnął, Raków znów zaczął dominować i swoją przewagę udokumentował w 87 minucie, kiedy rezultat ustalił rezerwowy Dawid Drachal. Motor Lublin na inauguracje piłkarskiej Ekstraklasy przegrał z Rakowem Częstochową 0:2.
W kolejnym spotkaniu Motor w piątek 26 lipca na wyjeździe zmierzy się z Lechią Gdańsk. We wcześniejszych niedzielnych (21.07) spotkaniach, Cracovia zremisowała z Piastem Gliwice 1:1 (0:1), a Lech Poznań wygrał z Górnikiem Zabrze 2:0 (1:0).
Liderem jest Pogoń Szczecin (3 pkt). W poniedziałek (22.07), na zakończenie kolejki, Stal Mielec zmierzy się z Widzewem Łódź (19.00).
IAR / RL / JK / opr. AKos
Fot. PAP / Wojciech Szubartowski / Iwona Burdzanowska