80 lat temu, w czasie okupacji niemieckiej, do Lublina wkroczyła Armia Radziecka. 22 lipca w nocy rozpoczęły się walki o Lublin. Doszło do nich m.in. w rejonie mostu na Bystrzycy, gdzie Niemcy skutecznie powstrzymywali natarcie czołgów rosyjskich.
– Wojska radzieckie okrążyły Lublin wieczorem 23 lipca – mówi dr Krzysztof Tarkowski z Państwowego Muzeum na Majdanku. – Rosjanie nie mieli piechoty, uderzyli czołgami bez rozpoznania. Nadziali się na niemiecką obronę, ponieśli ciężkie straty. Oni tak zawsze walczyli, bez oglądania się na ofiary, więc walki były ciężkie. Były tam dość porządne umocnienia niemieckie, więc wezwali lotnictwo. Tylko że lotnictwo, nie mając rozeznania, do kogo strzelano, zniszczyło czołgi. Jednostki Armii Krajowej w mieście były nieprzygotowane i one koncentrowały się poza miastem. W mieście było trochę ochotników. Te walki były ciężkie, zacięte i ofiary ze strony Armii Krajowej były duże.
Najcięższe walki toczyły się przy ulicy Piłsudskiego, Świętoduskiej, Krakowskim Przedmieściu i Narutowicza. Walki o Lublin trwały od 22 do 25 lipca 1944 roku.
InYa / opr. AKos
Fot. Państwowe Muzeum na Majdanku / State Museum at Majdanek