Życiodajny płyn na wyciągnięcie ręki. Lubelskie poidełka i zdroje dla każdego

pexels olgalioncat 7245245 2024 06 19 104129

Nasze ciało składa się w około 70 procentach z wody, którą szybko tracimy, szczególnie w ciepłych miesiącach. Jak zatem dbać o odpowiednie nawodnienie i dlaczego jest to tak ważne?

CZYTAJ: Upały i burze w regionie. IMGW ostrzega

Po co pić wodę?

Woda jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania wszystkich komórek naszego ciała. Nasz organizm bez wody potrafi przeżyć zaledwie kilka dni. Dlatego tak ważne jest jej regularne picie. Tracimy wodę, oddychając, pocąc się czy oddając mocz. Jej zawartość w naszym organizmie zmniejsza się także wraz z upływem lat.

Ciało dzieci do 2 lat składa się w około 78 procentach z wody. U dorosłych woda stanowi 65 procent ciała. U osób starszych woda to już zaledwie 45 procent ciała.

Ile wody pić?

Przyjmuje się, że na jeden kilogram masy ciała powinno się wypijać około 0,02 litra wody. Jednak zapotrzebowanie na wodę zależy tak naprawdę od wielu czynników. Zdrowy, dorosły człowiek powinien wypijać od 1,5 do 2 litrów wody – w zależności od płci, temperatury otoczenia i aktywności fizycznej. A w czasie intensywnego wysiłku i upałów nawet do 4–5 litrów na dobę.

Coraz częściej na ulicach widzimy osoby spacerujące z butelkami wody. Każde takie opakowanie kosztuje kilka złotych.

CZYTAJ: Najpierw upały, później burze. Synoptycy ostrzegają

Jak pić wodę za darmo w Lublinie?

– Miasto zapewnia mieszkańcom stały i darmowy dostęp do zdrowej i czystej wody. Poidełka w przestrzeni miejskiej pozwalają również na promocję ekologicznego trybu życia oraz rozwijają zdrowe nawyki żywieniowe. Dostęp do wody pitnej jest ważny podczas upałów, zwłaszcza dla dzieci, osób starszych, a także wszystkich mieszkańców i turystów. Uliczne poidełka ograniczają także ilość plastikowych odpadów, zwłaszcza jednorazowych butelek po wodzie, tym samym chronią środowisko – mówi Artur Szymczyk, wiceprezydent Lublina.

 

CZYTAJ: Woda w Lublinie jest bezpieczna

Zdroje miejskie i poidełka

Zdroje miejskie to ogólnodostępne źródła wody do picia, natomiast ujęcia, które umożliwiają korzystanie z wody bez konieczności używania naczyń to poidełka. Na terenie Lublina dostępnych jest 17 poidełek z kranem. Zazwyczaj znajdują się w miejscach uczęszczanych turystycznie. Największa liczba tego typu ujęć, bo aż 8, znalazło się w Parku Ludowym po rewitalizacji. Oprócz tego poidełka zlokalizowane są przy ulicach: Chmielarczyka, Krężnickiej, Zesłańców Sybiru, Lipowej oraz pl. Łokietka (studnia obok Bramy Krakowskiej) i dwa na placu Litewskim, w tym jeden przy pomniku Unii Lubelskiej. Najbardziej znanym poidełkiem w Lublinie jest koziołek przy ul. Wróblewskiego 2.

Wykaz zdrojów ulicznych w Lublinie

Dlaczego kranówka?

Jej jakość nie odbiega od wody z innych krajów europejskich. Dbają o to m. in. przepisy unijne. Najlepsza woda jest w dużych miastach. Główny Inspektor Sanitarny potwierdził, że 99,7% wody w polskich kranach jest bezpieczna. 0,3% Polaków otrzymało wodę warunkowo dopuszczoną do spożycia, zanieczyszczoną czynnikami zewnętrznymi.

Woda „mineralna”

O wodzie butelkowanej mówi się najczęściej „mineralna”. Okazuje się jednak, że to spore nadużycie, bo taka woda musi zawierać minimum 1000 miligramów składników mineralnych na litr. Niewiele wód sklepowych spełnia ten wymóg, ale też niewiele osób zwraca na to uwagę. Zazwyczaj wybieramy wodę średnio lub nisko zmineralizowaną.

Ekologia

W Polsce produkuje się ok. 4,5 mld butelek rocznie, z czego 80% ląduje w polskich lasach, rzekach i na wysypiskach śmieci. Niemała część z nich jest spalana w piecach. I chociaż politereftalan etylenu stosunkowo łatwo przetworzyć na granulat, z którego można wytwarzać kolejne przedmioty, w naszym kraju zawodzi system.

CZYTAJ: Wymagał naprawy, ale już wrócił. Koziołek ponownie na lubelskim deptaku

Brak kaucji za butelki PET to podstawowy problem. W Niemczech, gdzie ten system działa od 10 lat, odzyskuje się aż 95% butelek wprowadzonych do obrotu. Ale problemem nie jest tylko brak systemu zbiórki zużytych butelek, a ciągła produkcja nowych. Do wyprodukowania jednej butelki PET potrzeba aż 26 litrów wody, a w tym czasie do atmosfery przedostaje się 0,5 kg CO².

Jej rozkład trwa nawet 500 lat. A przecież przetwarzanie plastiku oznacza  ponowną emisję spalin i dodatkowe zużycie wody. Dlatego zdecydowanie lepsze jest ograniczanie zużycia butelek jednorazowych, niż ich produkcja i recykling. Na szczęście, coraz bardziej popularne stają się butelki wielorazowe, które często produkowane są z ekologicznych materiałów, takich jak szkło, trzcina cukrowa, czy bambus.

opr. PrzeG

Fot. lublin.eu, archiwum RL, Olga Lioncat/pexels.com

Exit mobile version