19-latek z Międzyrzeca Podlaskiego przebrał się za policjanta i okradł mieszkańca gminy Kock.
Chłopak zadzwonił pod numer prywatny poszkodowanego i podając się za mundurowego poinformował swojego rozmówcę o konieczności pilnego stawienia się na komendzie. Mężczyzna zgodnie z poleceniem, wraz z partnerką wyjechał z domu do najbliższej jednostki Policji. Chwilę później, podczas nieobecności właścicieli, w ich domu zjawił się 19-latek przebrany za policjanta. W domu znajdował się chłopiec. Nastolatek miał się legitymować podrabianą legitymacją, posiadał również inne rekwizyty policyjne: czapkę, atrapę broni i kaburę.
Oszust poinformował chłopca, że musi zabezpieczyć fałszywe pieniądze, które znajdują się w mieszkaniu. 19-latek ukradł szkatułki z biżuterią, zegarek i kilka tysięcy złotych. Złodzieja zatrzymano na terenie gminy Terespol. Chłopak miał przy sobie skradzione przedmioty i rekwizyty, którymi się posługiwał. Okazało się, że 19-latek wcześniej szczegółowo zaplanował swój przestępczy proceder. By zmylić trop policjantów, do poszkodowanego zadzwonił z telefonu kobiety, którą spotkał na drodze i poprosił o pożyczenie komórki.
CZYTAJ: Znęcał się nad żoną, groził jej nożem. 60-latek w areszcie
19-latek został zatrzymany i usłyszał już zarzut kradzieży zuchwałej. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
ZAlew / opr. WM
Fot. i film: KPP Lubartów