Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla województwa lubelskiego ostrzeżenie drugiego stopnia przed upałami. Dziś termometry w cieniu wskażą nawet 34 stopnie Celsjusza. Medycy apelują o zachowanie szczególnej ostrożności oraz by się nawadniać.
– Jest bardzo gorąco, ale trzeba sobie jakoś radzić – przyznają mieszkańcy Lublina. – Staram się jakoś się schłodzić, więcej się myć zimną wodą. Trzeba pić dużo wody, chronić się od słonka, przebywać w cieniu. Należy unikać słońca, choć nie zawsze to możliwe.
CZYTAJ: Jak uniknąć negatywnych skutków upałów?
– Najbardziej narażone na odwodnienie i skutki upałów są osoby najstarsze i dzieci – mówi główny dyspozytor medyczny Jakub Stańczyk. – Dzieci nie mają jeszcze tak wypracowanej termoregulacji. U nich najłatwiej doprowadzić do odwodnienia w stosunkowo krótkim czasie.
Eksperci zalecają, by unikać słońca między 10:00 a 16:00, zwłaszcza w godzinach południowych. Należy też pamiętać o odpowiedniej ochronie głowy i skóry. W upały należy też pić minimum 2 litry wody dziennie.
RyK / opr. WM
Fot. archiwum