Trudna sytuacja chełmskiego SOR-u trwa. Dyrekcja szuka nowych lekarzy

dji 0218 a1 2024 06 03 124203

Trwa sytuacja kryzysowa w Oddziale Ratunkowym chełmskiego szpitala. W piątek (31.05) z pracy zrezygnowali prawie wszyscy lekarze ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Po rozmowach z dyrekcją nie wycofali swoich wypowiedzeń.

– Lekarze mimo prowadzonych rozmów i zapewnień, że jeszcze pozostaną w pracy, nagle zmienili zdanie – mówi dyrektor do spraw lecznictwa Lech Litwin. – Najgorsze były te trzy dni poświąteczne, bo musieliśmy zapewnić ciągłość pracy SOR-u. No i zapewniliśmy, chociaż kadrowo było bardzo trudno. My oczywiście wiedzieliśmy, że lekarze złożyli wypowiedzenia, cały czas rozmawialiśmy o warunkach. W zasadzie dyrekcja zgodziła się na wszystkie warunki postawione przez lekarzy SOR-u. Nagle dostałem wiadomość z rana, że jednak nie wycofają tych wypowiedzeń. Wcześniej mówili, że wycofają, dlatego była sytuacja awaryjna. 

CZYTAJ: Trudna sytuacja SOR-u. Z pracy odeszli prawie wszyscy lekarze

W SOR zostali jeszcze dwaj lekarze, ale nie ma ich w pracy – jeden przebywa na urlopie, a drugi jest chory.

Do godz. 15.00 obsada SOR-u jest zapewniona – braki kadrowe są uzupełniane lekarzami pracującymi na oddziałach szpitalnych. Problemem mogą być godziny wieczorne i nocne. Dyrekcja szpitala prowadzi rozmowy z lekarzami, którzy mogliby zastąpić swoich kolegów.

MMaj / opr. LisA

Fot. szpitalchelm.pl

Exit mobile version