Po raz pierwszy w historii Lublina odbędzie się Dzień Cebularza – czyli święto lubelskiego przysmaku. W piątek (21.06) i sobotę (22.06) w wybranych lokalach gastronomicznych pojawi się specjalne menu z cebularzem w roli głównej lub nim zainspirowane.
CZYTAJ: Lublin w renesansowym klimacie
– Dla nas jest bardzo istotne, że mamy produkt, który jest kojarzony z Lublinem – mówi prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej Metropolia Lublin, Krzysztof Raganowicz. – To wyjątkowa cecha, którą możemy wykorzystywać w tym, aby zachęcać turystów do przyjazdu do naszego miasta. I przez to, że najlepiej smakuje świeżo, prosto z pieca, jeszcze najlepiej polany masłem lekko podgrzanym, to najlepiej tego cebularza spróbować w Lublinie.
– Jeden z punktów imprezy to menu u naszych partnerskich restauracji – mówi dyrektor Biura Rozwoju Turystyki Urzędu Miasta Lublin, Marcin Kęćko. – Tam możemy spróbować sałatki z cebularzem, tatara, który też jest podany z cebularzem, ale spróbujemy także zapiekanki cebularzowej, hamburgera cebularzowego. Takim najciekawszym smakiem to chyba będą lody o smaku cebularza.
CZYTAJ: Hollywoodzki gwiazdor kręcił film w Lublinie. Teraz chce zostać Polakiem
Główne atrakcje zaplanowano na sobotę. Wówczas odbędą się m.in. dwa spacery z przewodnikami, nawiązujące do kulinariów Lublina i pokazy w Regionalnym Muzeum Cebularza. Harmonogram oraz informacje o zapisach na poszczególne atrakcje znajdują się na stronie www.lublin.eu/cebularz.
LilKa / opr. AKos
Fot. Piotr Michalski