Rozpoczął się protest przewoźników na skrzyżowaniu dróg krajowych numer 2 i 19 w Międzyrzecu Podlaskim. Uczestnicy blokują przejazd na trasie Siedlce – Biała Podlaska.
– Zdecydowaliśmy się na tę akcję ze względu na brak reakcji na postulaty, które przedstawialiśmy stronie rządzącej – mówi Karol Rychlik z Ogólnokrajowego Stowarzyszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych i Spedytorów Podlasie. – Mamy tak ogromne koszty związane z prowadzoną przez nas działalnością, że po prostu nie jesteśmy w stanie konkurować na rynku już nawet wśród przewoźników z Unii Europejskiej. A dodatkowym całym złem w tym wszystkim jest to, że dopuszczeni zostali do rynku wspólnotowego przewoźnicy z Ukrainy wskutek podpisanej umowy unijno-ukraińskiej, która jest krzywdząca dla przewoźników z Polski.
Przewoźnicy przepuszczają tylko pojazdy uprzywilejowane.
OBJAZDY
– Przewoźnicy w Lubelskiem blokują przejazd przez skrzyżowanie dróg krajowych numer 2 i 19 w Międzyrzecu Podlaskim. Na miejscu pracuje policja, dla kierowców wyznaczono objazdy – mówi rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkomisarz Barbara Salczyńska – Pyrchla. – Dla samochodów ciężarowych są to dwa objazdy. Jeden przez: Siedlce – Łuków – Radzyń Podlaski – Wisznice w kierunku Białej Podlaskiej. Drugi objazd to Białystok -Siemiatycze – Sokołów Podlaski – Siedlce-Łuków – Radzyń Podlaski. Samochody osobowe kierowane są przez będących na miejscu policjantów drogami lokalnymi. Apelujemy o wybieranie alternatywnych dróg, a także zachowanie szczególnej ostrożności w tym czasie.
Dokładne objazdy dla samochodów osobowych:
od strony Siedlec: w miejscowości Żabce w kierunku miejscowości Hałasy,
od strony Terespola: na skrzyżowaniu krajowej dwójki i ulicy Warszawskiej na tak zwaną „starą” krajową numer 2 w kierunku Białegostoku lub do Międzyrzeca Podlaskiego;
od strony Lublina: na drogę wojewódzką numer 806 w kierunku Siedlec lub 813 w kierunku Białej Podlaskiej.
CZYTAJ: Granica: najdłuższe kolejki w Koroszczynie
Protesty odbywają na głównych drogach w całej Polsce. Akcje protestacyjne zgłoszone są do 27 czerwca, ale w niektórych miejscach protesty mogą zakończyć się wcześniej.
Przewoźnicy domagają się zmniejszenia składek na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorstw faktycznie wykonujących przewozy. Sprzeciwiają się też wymianie tachografów na urządzenia drugiej generacji na własny koszt. Chcą także uregulowania zasad transportu do i z Ukrainy przez określenie uczciwych warunków konkurencji na rynku przewozowym między UE a Ukrainą.
ZAlew / PAP / opr. LisA
Fot. Rafał Mekler Facebook