Nie ma z nimi żartów. Zadbajmy o siebie podczas upałów [ZDJĘCIA]

sunset gd9d1ed427 1920 2024 06 27 190223

Nad Polskę nadciągnęła fala upałów. W województwie lubelskim temperatura sięgnie 31°C. Lekarze apelują o zachowanie szczególnej ostrożności.

CZYTAJ: Życiodajny płyn na wyciągnięcie ręki. Lubelskie poidełka i zdroje dla każdego

Ciepła aura utrzyma się w regionie – mówi rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski. – Maksymalna temperatura to od 28°C do 31°C, więc bardzo ciepło, upalnie i w związku z tym obowiązuje ostrzeżenie meteorologiczne. Synoptycy z IMGW ostrzegają przed upałem. Sytuacja w województwie lubelskim rozpocznie się dzisiaj i zakończy się jutro. W sobotę na chwilę będzie przerwa, bo nie będzie wartości powyżej 30°C. Natomiast w niedzielę znowu pojawi się ten upał.

Minie trochę czasu, zanim przyzwyczaimy się do upałów

– Tendencje klimatyczne, ocieplenie klimatu widzimy od wielu lat – mówi prof. Grzegorz Dzida, internista, diabetolog z Uniwersyteckiego Szpitalu Klinicznego nr 1 w Lublinie. – Pogoda staje się bardzo nieprzewidywalna, zmienna. Wydawałoby się, że powinniśmy się tego nauczyć, ale w dalszym ciągu co roku jesteśmy zaskoczeni. Wymaga to jeszcze czasu, abyśmy się do tego przyzwyczaili. Nasz organizm nie tylko źle znosi upał, ale gwałtowne zmiany pogody.

Jak radzicie sobie z upałem? – Nie radzimy sobie. Jest gorąco, dlatego idziemy się kąpać w fontannie – mówią lublinianie i przyjezdni. – Jest ciężko, ale dajemy radę. Uciekam do cienia, dużo piję i jem arbuza. Bardzo się cieszę, że są upały, bo przyjechałam z Anglii.

Jak sobie radzić z upałem?

– Musimy trochę brać przykład z mieszkańców południowej Europy. Wszystkie aktywności najlepiej wykonywać albo rano, albo wieczorem, kiedy upał zelżeje, natomiast swoją aktywność w godzinach okołopołudniowych trzeba ograniczyć, bo wtedy ciężko jest wytrzymać na świeżym powietrzu. Mam taką najprostszą radę, żeby te najważniejsze rzeczy załatwić rano, przed godz. 10 albo dopiero późnym popołudniem – dodaje prof. Dzida.

Jechać na południe Europy, czy zostać w Polsce?

– Na południu Europy temperatura jest jeszcze wyższa niż u nas. Tam są ekstremalne upały i w niektórych miejscach temperatura może wzrosnąć do 36°C, nawet 40°C. Takie wartości będą pojawiały się np. we Włoszech. Według modeli prognozujących środkowa i południowa część Włoch to 38°C, 40°C, więc naprawdę bardzo ciepło. Zresztą pozostała część południowej Europy jest również bardzo ciepła. Temperatura w Hiszpanii to od 36°C do nawet 38°C. Na Bałkanach, w Chorwacji, Grecji, Macedonii termometr wskazuje od 32°C do 38°C. Ja proponuję zostać na Roztoczu lub Polesiu, bo jednak te temperatury, które są na południu Europy, nie będą sprzyjać, aby bezpiecznie i spokojnie odpoczywać w dogodnych warunkach termicznych – dopowiada Walijewski.

Dłuższe przybywanie na słońcu nie jest dobre

– To nasze ulubione kierunki wakacyjne. Myślimy o tym, żeby tam skorzystać ze słońca, ale okazuje się, że dłuższa przebywanie na słońcu nie jest dobre. To jest duży wysiłek dla naszego organizmu, żeby ten organizm chłodzić. To duży wydatek energetyczny, dużo energii organizm musi spożytkować na chłodzenie się, w związku z tym to jest dodatkowe obciążenie – tłumaczy prof. Dzida.

CZYTAJ: Ostrożnie w lesie! Najwyższy stopień zagrożenia pożarami

– Słyszałem, że w Grecji i Chorwacji jest ponad 40°C, ale pojechałbym tam na wycieczkę. Jak są wakacje, to chce się pojechać do cieplejszych krajów, opalić się i spędzić fajnie czas, coś pozwiedzać – mówią lublinianie. – Pewnie byśmy ograniczali ilość czasu na słońcu, wracając do pokoju albo chowając się w cieniu.

Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla województwa lubelskiego ostrzeżenie II stopnia.

W taką pogodę lekarze zalecają unikać wychodzenia na słońce w godzinach okołopołudniowych, pić wodę oraz nosić nakrycia głowy.

InYa / opr. AKos

Fot. pixabay.com / archiwum RL

Exit mobile version