Sezon lekkoatletyczny nabiera tempa. Za nami mityng “Lubelskie Koziołki”. W zawodach wystartowała spora grupa zawodniczek i zawodników, którzy znaleźli się w reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy w Rzymie, które rozpoczną się już 7 czerwca.
W tym gronie jest między innymi lekkoatletka Agrosu Zamość Monika Romaszko, która wystąpi w sztafecie 4×100 metrów. W Lublinie wygrała sprint z czasem 11.81 sek., ale przy bardzo mocnym przeciwnym wietrze. Zawodniczka przyznała, że w tym sezonie nie ma szczęścia do warunków pogodowych: – Jak na razie wszystkie biegi w sezonie były pod wiatr. Nie ułatwia to pobiegnięcia na tyle, ile się faktycznie może. Ale jak na takie warunki, nie jest źle.
W biegu na 100 m mężczyzn najlepszy był Dominik Kopeć, także z zamojskiego Agrosu: – Bardziej było to sprawdzenie, jak moja noga (po kontuzji) się zachowa. Myślę, że za startu na start powinno być lepiej.
W reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy jest także zawodniczka AZS-u UMCS-u Lublin Adrianna Topolnicka, która wystąpi w Rzymie na dystansie 800 metrów: – Bardzo cieszę się z powrotu do seniorskiej rywalizacji, ponieważ rok temu nie miałam możliwości wystąpić na żadnej seniorskiej imprezie, natomiast w tym roku udało mi się zakwalifikować z rankingu do mistrzostw Europy.
Inny zawodnik AZS-u UMCS Bartosz Kitliński nie zdołał zakwalifikować się do reprezentacji na mistrzostwa kontynentu, ale w tym sezonie biega już bardzo szybko. Jego aktualny rekord życiowy to 1 min. 45, 45 sek. W Lublinie pobiegł nieco wolniej, ale i tak ma powody do zadowolenia. Skąd wziął się taki postęp? – Myślę, że to dzięki dobrze dobranemu treningowi. Przygotowania szły w ogóle bardzo dobrze, omijały mnie wszelkie kontuzje, chorób też raczej nie było. Stąd ta forma. Trzy starty na 800 metrów i w każdym życiówka lepsza niż z zeszłego sezonu.
AR
Fot. Iwona Burdzanowska