– Dość mydlenia oczu i puszczania fake newsów o tym, co dzieje się w mediach publicznych – mówią Likwidatorzy Regionalnych Rozgłośni Polskiego Radia.
17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia od początku roku nie otrzymuje pieniędzy z abonamentu radiowo-telewizyjnego. W rezultacie zaległości finansowe wobec rozgłośni regionalnych przekraczają 80 milionów złotych.
CZYTAJ: Kampania Społeczna 17-tu Rozgłośni Regionalnych Polskiego Radia
– To nie są pieniądze Macieja Świrskiego, musimy to sobie jasno powiedzieć. To są pieniądze osób, które płacą abonament – mówi likwidator i redaktor naczelna Radia Katowice Ewelina Kosałka-Passia. – Maciej Świrski szerzy dezinformację. Twierdzi, że rozgłośnie mogą odbierać pieniądze z depozytów sądowych. To nieprawda. Maciej Świrski wymyślił pewien fortel. Składa wnioski o depozyty sądowe, bo mówi, że nie wie, komu ma zapłacić. Przelewa pieniądze na konta sądów i mówi: „To teraz sądy – wy decydujcie, czy płacicie te pieniądze”. Tylko że sądy w całej Polsce odrzucają wnioski o depozyty, ponieważ mówią, że pan Maciej Świrski nie ma prawa wnioskować o te depozyty.
Likwidatorzy Regionalnych Rozgłośni Polskiego Radia zarzucają szefowi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji niszczenie dziedzictwa narodowego mediów publicznych i misji, którą one realizują. I domagają się dymisji Macieja Świrskiego.
– Maciej Świrski osłabia państwo – mówi likwidator Radio PiK Cezary Wojtczak. – Rozgłośnie Polskiego Radia są istotnym elementem obrony państwa przed agresją Rosji. Co do tego nikt nie powinien mieć żadnych wątpliwości. Żyjemy w czasach zagrożenia wojną, jest ono realne. Rozgłośnie Regionalne są natomiast istotnym elementem obrony naszego państwa. Ich wiarygodność i pozycja mogą pomóc w przekazywaniu informacji istotnych dla obywateli. Maciej Świrski swoimi działaniami osłabia obronności naszego państwa. Tym samym wpasowuje się we wrogie działania Rosji wobec Europy.
Zaległości Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, której przewodniczy Maciej Świrski, w stosunku do samego Polskiego Radia Lublin z tytułu abonamentu wynoszą obecnie 4 miliony 13 tysięcy 850 złotych.
Pod koniec maja Informacyjna Agencja Radiowa skontaktowała się telefonicznie z Maciejem Świrskim, który odmówił nagrania krótkiej wypowiedzi do serwisów informacyjnych. Jego zdaniem media publiczne “przekręcają” sens zdań lub wycinają za krótkie fragmenty. Przewodniczący KRRiT odesłał redakcję do swojego oświadczenia w mediach społecznościowych. Tam napisał, że będzie rozmawiał tylko z dziennikarzami, którzy nie są i nie byli „zaangażowani w działalność przestępczą związaną z nielegalnym przejęciem mediów publicznych”.
EwKa / opr. ToMa
Fot. PAP/Paweł Jaskółka