Krzesimir Dębski będzie kolejną gwiazdą, między innymi po Janie Machulskim, Janie „Ptaszynie” Wróblewskim, Krzysztofie Zanussim czy zespole VOX, uhonorowaną w Zamojskiej Alei Sław na ulicy Grodzkiej. Tę informację ujawniła pomysłodawczyni Alei, Teresa Madej.
– Wydarzenia związane z uhonorowaniem kompozytora potrwają dwa dni. W planie jest odsłonięcie tablicy i koncert – zapowiada Teresa Madej. – Koncert promenadowy, na dziedzińcu Akademii Zamojskiej, który poprowadzi Krzesimir Dębski. Tym wydarzeniom będzie towarzyszyć wystawa „Spotkania z Krzesimirem Dębskim w Zamościu”, którą przygotowują nasi artyści fotografowie.
CZYTAJ: “Najgorzej jest w weekend”. Niszczycielskie rajdy po cennych wąwozach
Rodzice kompozytora po wojnie wzięli ślub w zamojskim ratuszu. A przez kolejne lata również mieszkali i pracowali w okolicach. – Ojciec Krzesimira Dębskiego – pianista Włodzimierz Sławosz Dębski, jak i sam kompozytor przez wiele lat współpracowali z Orkiestrą Symfoniczną imienia Karola Namysłowskiego w Zamościu – podkreśla dyrektor zamojskiej orkiestry, Tadeusz Wicherek. – Jest człowiekiem bardzo otwartym i chętnie do Zamościa przyjeżdża. Z nasza orkiestrą też wielokrotnie koncertował. Nie dość, że tu, to jeszcze zabierał naszą orkiestrę na wyjazdy do innych miast.
Tablicę z odciskiem butów muzyka wykona artysta Bartłomiej Sęczawa.
JN/ opr. DySzcz
Fot. archiwum