Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w mocy wyrok 25 lat więzienia dla 69-letniego Waldemara Ch. za zgwałcenie i zamordowanie mieszkanki gminy Adamów oraz za zgwałcenie swojej żony.
Do pierwszego przestępstwa w gminie Adamów doszło w 1989 roku, gdzie w jednym z domów znaleziono zwłoki 67-latki. Kobieta została zaatakowana siekierą w głowę i zgwałcona. Sprawcy nie udało się ustalić, a śledztwo umorzono. Sprawą po latach zajęli się policjanci z Archiwum X Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Zbadali zabezpieczony na miejscu przestępstwa materiał genetyczny sprawcy. Pasował on do 69-letniego Waldemara Ch.
CZYTAJ: Skuterem przez las. Pijany kierowca uciekał przed policją
Po wniesieniu aktu oskarżenia sprawą zajął się Sąd Okręgowy w Zamościu, a rozprawa toczyła się z wyłączeniem jawności. Mężczyzna odpowiadał w sumie za trzy czyny, w tym za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem i zgwałcenie w warunkach recydywy oraz usiłowanie podżegania do składania fałszywych zeznań. Skład orzekający w końcu skazał mężczyznę na 25 lat pozbawienia wolności.
Z wyrokiem nie zgodziła się jednak zarówno prokuratura jak i obrona Waldemara Ch. Śledczy żądali dla niego dożywocia, a obrońcy uniewinnienia ze wszystkich zarzucanych mu czynów.
Sąd oddalił obie apelacje i podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji. Orzeczenie jest prawomocne.
MaTo / opr. PrzeG
Fot. pexels.com