Przed piłkarkami ręcznymi MKS-u FunFloor Lublin finałowy turniej Pucharu Polski. Zawody w Kaliszu będą rozgrywane w formule final four.
W spotkaniu półfinałowym lublinianki jutro (03.05) o 17:00 zmierzą się z Młynami Stoisław Koszalin. Wcześniej, bo o 14:30, w pierwszym półfinale Zagłębie Lubin zagra z KPR-em Gminy Kobierzyce. W środę MKS w meczu wyjazdowym pokonał drużynę z Koszalina na jej boisku 27:21.
Skrzydłowa MKS-u Magda Balsam teraz spodziewa się trudniejszej przeprawy.
– Wiemy, że na pucharze to też będzie inny mecz. Puchar się gra specyficznie, zupełnie inaczej niż ligę. Ten mecz na pewno będzie inny, ale trzeba jechać, zrobić swoje i tyle.
Trenerka MKS-u Edyta Majdzińska spodziewa się, że rywalki tym razem będą chciały stawić większy opór:
Obrotowa zespołu z Koszalina Hanna Rycharska podkreśla, że Młyny Stoisław myślą o wygranej: – W każdym meczu dajemy z siebie 100 procent. Do następnego meczu podejdziemy na pewno na 100 procent skupione. Miejmy nadzieje, że to my będziemy się cieszyć ze zwycięstwa.
Szkoleniowiec zespołu z Koszalina Krzysztof Przybylski liczy, że jego zespół sprawi niespodziankę:
Zwycięzcy piątkowych półfinałów zagrają w niedzielę (05.05) o trofeum.
Drużyna z Lublina w rozgrywkach o Puchar Polski triumfowała 11 razy.
Biuro prasowe Orlen Superligi / AR
Fot. archiwum RL