Lemoniada pomoże psiakom ze schroniska. Jak to możliwe?

lemoniada 2024 05 19 112824

Są przedsiębiorcze, kreatywne i z ogromnym sercem dla zwierząt. 10-letnia Michalina z Zamościa w towarzystwie swoich koleżanek – Nadii, Wiktorii i Weroniki – od kilku dni sprzedaje lemoniadę przy ulicy Jaworowej.

Kubeczek zapełnia się dość szybko, a zebrane fundusze dzieci zamierzają przeznaczyć na zamojskie schronisko dla zwierząt. Rodzice nie kryją dumy.

CZYTAJ: Jego obrazy kosztują grube miliony. Dzieła słynnego malarza w jednym z miast regionu

– Michalina przyszła do taty. No i tata ubrał się, wziął dzieciaki do samochodu i pojechaliśmy kupić produkty. I zaczęliśmy z wiedzą pobraną z Internetu: jak to zmieszać, co tu zrobić – opowiada ojciec dziewczynki.

– Można u nas kupić lemoniadę, również z dodatkami. Robiła ją cała rodzina – mówi dziewczynka. – Wymyśliłam to z koleżankami. Widziałam reklamę schroniska dla zwierząt. I wpadłam na pomysł, żeby sprzedawać lemoniadę. A później kupować karmę dla zwierząt z tego schroniska.

– Córka bardzo miło mnie zaskoczyła. Wspieram ją bardzo. Lepiej spożytkować energię w ten sposób niż siedzieć przed ekranem telefonu czy telewizora – stwierdza mama  Michaliny.

Dziewczynki zebrały do tej pory 307 złotych. Na tym jednak nie koniec, bo zamierzają nadal zbierać pieniądze na rzecz bezdomnych psiaków.

JN / opr. ToMa  

Fot. Joanna Nowicka 

Exit mobile version