Pięć osób usłyszało zarzuty dotyczące rozboju, do którego doszło w marcu na terenie ogródków działkowych w Lublinie. Pokrzywdzeni, 44-letni mężczyzna i 37-letnia kobieta, byli bici i użyto wobec nich gazu.
Do altanki, w której przebywali pokrzywdzeni, weszło trzech agresywnych mężczyzn. Łomem zaczęli uderzać 44-latka. Miało również dojść do usiłowania zgwałcenia 37-latki. Mężczyźnie skradziono też telefon.
Policjanci niemal natychmiast zatrzymali jednego ze sprawców. Okazało się, że to 67-letni mieszkaniec Lublina. Miał przy sobie skradziony telefon. Mężczyzna w prokuraturze usłyszał zarzuty rozboju z niebezpiecznym narzędziem, usiłowania zgwałcenia i gróźb karalnych.
CZYTAJ: Skusiły ją darmowe meble. Oferta okazała się oszustwem
Kolejnymi napastnikami okazali się dwaj mężczyźni w wieku 24 i 22 lat. Młodszy z nich posiadał przy sobie znaczne ilości narkotyków. Dodatkowo zatrzymano dwie osoby, które próbowały wywierać groźbą wpływ na pokrzywdzoną 37-latkę, aby zmieniła zeznania w sprawie. Wszyscy na wniosek śledczych zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.
Za rozbój z niebezpiecznym narzędziem grozi do 20 lat więzienia.
ZAlew / opr. PrzeG
Fot. KMP Lublin