Zakrzywione na podobieństwo skrzydła kondora końcówki łopat turbin wiatrowych mogłyby wychwytywać więcej energii wiatru przy mniejszym oporze powietrza – informuje pismo „Energy”.
Zamieszkujący Andy kondor wielki, zwany też andyjskim lub olbrzymim, jest największym na świecie ptakiem latającym – jego waga sięga 15 kilogramów, a rozpiętość skrzydeł może przekraczać trzy metry. Aby nie tracić energii na machanie skrzydłami, chętnie korzysta z prądów wznoszących, pokonując ogromne odległości w poszukiwaniu padliny.
CZYTAJ: Pierwsze dni sokolich piskląt. Co słychać u ptasiej rodziny z Wrotkowa? [ZDJĘCIA, FILMY]
Podobnie jak wiele innych gatunków ptaków, kondory olbrzymie mają zadarte końcówki skrzydeł, co pomaga zwiększyć siłę nośną. Wzorowane na ptasich skrzydłach elementy, zwane wingletami, są powszechnie stosowane w konstrukcji skrzydeł samolotów. Dotychczas nie korzystano jednak z podobnych rozwiązań w przypadku łopat wytwarzających energię elektryczną turbin wiatrowych. Głównie dlatego, że rozmiary współczesnych turbin utrudniają prowadzenie eksperymentów.
Fot. Greg Hume, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons
Tymczasem, jak wynika z symulacji, które przeprowadził Khashayar Rahnamaybahambary z University of Alberta w Kanadzie, zakrzywione końcówki łopat inspirowane kształtem skrzydła kondora mogłyby zmniejszyć opór powietrza i zwiększyć wydajność turbin wiatrowych średnio o 10 proc.
Według autora winglety można by zamontować nawet na już wyprodukowanych turbinach, wsuwając je na końce łopat „jak skarpetki”. Trwają prace nad przeprowadzeniem eksperymentów na realnych turbinach.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. Thomas Fuhrmann, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons