Pikinierzy i muszkieterzy opanowali Zamość. W Hetmańskim Grodzie zorganizowano „Polskie manewry pod patronatem świętego Andrzeja”.
– Ćwiczymy, manewrujemy, maszerujemy, strzelamy i szykujemy formacje. Przyjechali rekonstruktorzy z całej Polski – mówił organizator manewrów Jacek Bełz ze Stowarzyszenia Turystyka z Pasją. – Z Gdańska, Krakowa, oczywiście Zamościa, Warszawy, Lublina. Przez cały dzień było dzisiaj słychać strzały, bębny.
Konrad Dyjas z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Braci Rycerskiej Malleus Maleficarum, które współorganizowało manewry, przyjechał do Zamościa ze stolicy. I nie jest to jego pierwsza wizyta w murach twierdzy. – Bardzo lubię Zamość. To wyjątkowe miejsce, pełne historii i kultury. To miejsce, do którego niezwykle miło się wraca. Dzisiaj odtwarzam siedemnastowiecznego pikiniera. Mamy hełmy – cabassety albo moriony. Wszyscy jesteśmy wyposażeni w bardzo długie kije, zwane pikami.
– Co do zasady, trzeba przejść całą ścieżkę „awansu” – mówi Dawid Kuźba z Towarzystwa Świętego Andrzeja, dowódca muszkieterów. – Ciężko dowodzić muszkieterami w bezpieczny sposób, nie wiedząc, jak to wszystko działa i nie mając własnego doświadczenia.
CZYTAJ: Od rzymskich legionów po czasy współczesne. Rekonstrukcje historyczne w Dęblinie [ZDJĘCIA]
Obóz rekonstruktorów znajdował się na terenach przy bramie Szczebrzeskiej. Tu też można było podziwiać manewry, a po godzinie 17.00 główną potyczkę.
JN / opr. WM
Fot. i film Piotr Piela
![Rekonstruktorzy spotkali się w Zamościu. Po manewrach była główna potyczka [ZDJĘCIA, WIDEO] 2 potyczka 1 2024 04 27 220122](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2024/04/potyczka_1-2024-04-27-220122-1024x682.jpg)