Pod znakiem zapytania stoi to, czy w Chełmie będzie potrzebna druga tura wyborów, aby wyłonić prezydenta. Po przeliczeniu głosów z jednej trzeciej obwodów urzędujący Jakub Banaszek – startujący z poparciem własnego komitetu „Chełmianie” – ma duże szanse na reelekcję już w pierwszej turze.
CZYTAJ: Sondaż: wyniki wyborów do lubelskiego sejmiku
Prezydent czeka jednak na komplet wyników: – Przedwyborcze sondaże były optymistyczne, ale – tak jak wielokrotnie mówiłem – nie podchodzimy do sondaży jakoś sztywno, nie trzymamy się ich, ponieważ to tylko sondaż wyborczy, a to mieszkańcy w dniu wyborów decydują, kogo widzieliby na funkcji prezydenta Chełma. Jeśli udałoby się te wybory rozstrzygnąć w pierwszej turze, to będzie to dla nas bardzo duży mandat zaufania. Jeżeli będziemy mieli dogrywkę, będzie druga tura, to zrobimy wszystko, żeby przekonać mieszkańców Chełma do obdarzenia mojej drużyny zaufaniem. Czekamy na wyniki.
Częściowe wyniki wskazują na poparcie Jakuba Banaszka na poziomie 55 procent.
CZYTAJ: Frekwencja wyborcza: Lubelskie w czołówce
MMaj/ opr. DySzcz
Fot. archiwum