Trudna sytuacja siatkarzy Bogdanki LUK Lublin. Drużyna, która pierwszy raz w historii klubu zakwalifikowała się do fazy play-off, w pierwszym meczu ćwierćfinałowym przegrała w czwartek u siebie z Projektem Warszawa 1:3.
Chcąc zachować szansę na awans do czołowej czwórki, w niedzielę (14.04) w meczu rewanżowym podopieczni trenera Massimo Bottiego muszą wygrać w stolicy w stosunku 3:0 lub 3:1. Wówczas zostanie rozegrany dodatkowy, tzw. złoty set, którego zwycięzca awansuje do półfinału.
Co nie wyszło w pierwszym spotkaniu i czy cały czas w lubelskim zespole jest wiara w szczęśliwe zakończenie ćwierćfinałowej rywalizacji? O tym mówi asystent Massimo Bottiego Arkadiusz Grzelak.
Mimo wszystko walkę do końca zapowiada kapitan lubelskiego zespołu Marcin Komenda: – Pojedziemy do Warszawy walczyć i pokazać swoją najlepszą siatkówkę. Mam nadzieję, że da nam to coś fajnego, być może niespodziankę. Będziemy chcieli doprowadzić do złotego seta. Oczywiście Projekt jest faworytem, ale nie takie historie widział sport.
Niedzielny wyjazdowy mecz Bogdanki LUK Lublin z Projektem Warszawa o 15:45.
JK
Fot. Iwona Burdzanowska