Niemal 125 tysięcy złotych straciła 60-latka, która uwierzyła oszustowi podającemu się za policjanta.
Mieszkanka powiatu biłgorajskiego odebrała telefon od mężczyzny, który przedstawił się jako policjant z biura śledczego. Twierdził, że prowadzi akcję mającą na celu złapanie oszusta na gorącym uczynku. Przekonywał, że wyciekły dane kobiety, dzięki którym oszuści mogą zaciągnąć kredyty i wyzerować jej konto. 60-latka na polecenie domniemanego funkcjonariusza przelała na wskazane przez niego rachunki niemal 125 tysięcy złotych.
CZYTAJ: Apartament, który nie istniał. Ostrzeżenie przed oszustwami „na kwaterę”
Policja apeluje o rozsądek i niepodejmowanie działań pod wpływem emocji. Funkcjonariusze nigdy nie proszą o pieniądze i nie przekazują telefonicznie informacji o prowadzonych sprawach. W przypadku odebrania takiego telefonu należy jak najszybciej się rozłączyć.
EwKa / opr. ToMa
Fot. pixabay.com