Druga tura wyborów samorządowych już w najbliższą niedzielę, 21 kwietnia. W całej Polsce odbędzie się ona w 748 miejscach. O fotel prezydenta walczyć będą kandydaci m.in. w 9 miastach wojewódzkich: w Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach, Krakowie, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Toruniu, Wrocławiu i Zielonej Górze.
Głosować będą także mieszkańcy 60 tzw. miast prezydenckich, to m.in. Bełchatów, Bielsko-Biała, Częstochowa, Elbląg czy Gdynia.
CZYTAJ: II tura wyborów samorządowych: cisza wyborcza będzie obowiązywać w całym kraju
Głosowanie w 66 gminach
– W samym województwie lubelskim ponownie będziemy głosować na wójtów, burmistrzów i prezydentów w 66 gminach – mówi Piotr Czajkowski z Krajowego Biura Wyborczego Delegatura w Lublinie. – Wybory odbędą się między innymi w takich miastach jak: Zamość, Puławy, Świdnik, Lubartów, Kraśnik. Głosowanie będzie odbywało się w tych samych lokalach co dwa tygodnie tego. Będzie inny rodzaj karty – mała z dwoma nazwiskami, formatu A5. Po lewej stronie obok wybranego nazwiska stawiamy znak X.
Frekwencja w pierwszej turze wyborów samorządowych w całej Polsce wyniosła 51,5 procent i była nieco wyższa niż w poprzednich wyborach samorządowych. Jak może wyglądać frekwencja w drugiej turze, mówi politolog profesor UMCS Katarzyna Kuć-Czajkowska. – Doświadczenie poprzednich wyborów samorządowych pokazuje, że w II turze zawsze mniejsza liczba mieszkańców przychodzi do urn. Wynika to przede wszystkim z tego, że nasi faworyci mogli odpaść już w I turze i niektórzy mieszkańcy nie mają swojego kandydata albo nie mają pomysłu na kogo konkretnie zagłosować.
Wybory raczej personalne
Czy przekazywanie głosów przez kandydatów, którzy odpadli, tym, którzy jeszcze zmagają się w II turze, przynosi jakiś skutek. – Myślę, że niewielki. Wybory samorządowe to są wybory personalne. Może w dużych miastach to ma jakieś minimalne znaczenie. . Ponieważ są to wybory personalne, ludzie, obserwując kandydatów, decydują, na kogo zagłosują. Natomiast poparcie partii politycznej dla konkretnego kandydata i później przekazywanie głosów ma mniejsze znaczenie – odpowiada prof. Katarzyna Kuć-Czajkowska.
Jeśli chodzi o województwo lubelskie, to wydaje się, że największe emocje budzą wybory na prezydenta Zamościa i Puław, ale także na burmistrza Świdnika. Jak wyglądała ta dogrywka okiem eksperta? – Powiedziałabym, że w przypadku niektórych samorządów była bardzo emocjonalna. Wiele się działo, były protesty w trybie wyborczym. Nie trzeba się temu dziwić. Obydwu kandydatom, którzy przeszli do II tury, zależy na zwycięstwie, więc czasami emocje biorą górę – stwierdza prof. Katarzyna Kuć-Czajkowska.
Profesor Kuć-Czajkowska podkreśla, że warto oddać swój głos, bo każdy jest tak samo ważny.
Podstawowa zasada
– A głosując, musimy pamiętać o podstawowej zasadzie: aby nasz głos był ważny – przypomina Czajkowski. – Na karcie musimy znaleźć kratkę przy nazwisku wybranego przez nas kandydata na wójta, burmistrza czy prezydenta. W jej obrębie musimy postawić dwie przecinające się linie, aby nasz głos był ważny. Jeżeli postawimy dwa znaki „X” przy dwóch różnych nazwiskach, nasz głos jest nieważny. Kiedy nie postawimy żadnego znaku „X”, głos też jest nieważny. Karta będzie miała nadruk pieczęci terytorialnej komisji wyborczej. Pieczęć taka będzie koloru szarego czy czarnego. Obok niej będzie druga pieczęć naszej właściwej obwodowej komisji wyborczej koloru czerwonego.
Cisza wyborcza rozpocznie się dziś (19.04) o północy i potrwa do końca głosowania. W tym czasie zabronione jest agitowanie na rzecz konkretnych kandydatów. Grozi za to grzywna od 50 złotych do 5 tysięcy złotych; Agitować nie wolno także w Internecie.
Lokale wyborcze będą otwarte w niedzielę 21 kwietnia od 7:00 do 21:00.
W województwie lubelskim druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się w Puławach i Zamościu, w 21 miastach wybierzemy natomiast burmistrzów: w Świdniku, Biłgoraju, Kraśniku, Lubartowie, Krasnymstawie, Międzyrzecu Podlaskim, Dęblinie, Radzyniu Podlaskim, Bełżycach, Szczebrzeszynie, Bychawie, Rejowcu Fabrycznym, Kocku, Annopolu, Łaszczowie, Tyszowcach, Izbicy, Modliborzycach, Siedliszczu, Czemiernikach, Goraju i Józefowie nad Wisłą.
EwKa / opr. ToMa
Fot. archiwum