O integracji ukraińskich dzieci, które nie chodzą do polskich szkół, mówił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Duszczyk, który był dziś uczestnikiem seminarium na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
– Obawiamy się, że duża część tych dzieci będzie wykluczona społecznie – mówi wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Duszczyk. – Pamiętajmy o tym, że dzieci ukraińskie już czwarty rok uczą się tak naprawdę poza szkołami. Dwa lata pandemii, dwa lata pełnoskalowej wojny. Musimy zrobić coś, co spowoduje, że większa liczba dzieci będzie chodziła do szkoły. Czy będą to wszystkie? Tego jeszcze nie wiemy, bo to też kwestia przygotowania polskich szkół i pewnej odpowiedzialności za ten system. Ale z całą pewnością musimy już wymyślić instrumenty, które będą skrojone pod to, że te dzieciaki pewnie w najbliższym roku też do Ukrainy nie wrócą, a więc muszą się uczyć, bo to już naprawdę ostatni moment.
CZYTAJ: O wyzwaniach związanych z uchodźcami. Podsumowanie dwóch lat pomocy Ukrainie [ZDJĘCIA]
Wcześniej wiceminister edukacji Joanna Mucha powiedziała, że od września około 50-60 tys. Ukraińców może być włączonych do polskiego systemu edukacyjnego. Podkreśliła, że nie chodzi o polonizowanie dzieci. W planach jest m.in. nauka języka ukraińskiego i zagadnień dotyczących integracji europejskiej.
InYa / opr. WM
Fot. Piotr Michalski