Wyborcze banery na terenie Lublina wywołały dyskusję na trwającej sesji rady miasta. W Lublinie wyznaczono 52 miejsca, w których mogą wisieć wyborcze plakaty.
Szef klubu PiS w Radzie Miasta Lublin, Piotr Breś, zasugerował, że plakatów komitetu wyborczego wyborców Krzysztofa Żuka jest najwięcej i pojawiają się w miejscach nielegalnych reklam.
– Tak właśnie wygląda demokracja po lubelsku – mówi radny Piotr Breś. – A dlaczego państwo nie przyjęliście do tej pory przez tyle lat uchwały krajobrazowej? Przecież macie większość. Wyjdźcie teraz i zobaczcie – właśnie dlatego. Zobaczcie, kto wisi na większości tych reklam, które stoją nielegalnie w mieście Lublin.
– Nikt do dzisiaj nie zgłaszał takich uwag i nie widzę podstaw do zarzutu dyskryminacji jakiegokolwiek komitetu – odpowiada prezydent Lublina Krzysztof Żuk. – Wszyscy w tym zakresie mają równe prawa. Trudno mi oceniać, dlaczego jednych jest więcej, innych mniej, bo dostępność billboardów – co zresztą widać w mieście – jest dużo większa niż te, które zajęły komitety, a przynajmniej mój komitet.
Na swojej stronie internetowej Zarządu Dróg i Mostów zamieścił wykaz 52 sugerowanych lokalizacji banerów wyborczych.
ZAlew / opr. WM
Fot. Iwona Burdzanowska