Jest pierwsza decyzja Komisji Europejskiej zmniejszająca obciążenia i wymogi środowiskowe dla rolników. Jak ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, to kwestia ważna przede wszystkim dla krajów bałtyckich.
W piątek będą kolejne zmiany w regulacjach klimatycznych wprowadzone pod presją protestów rolników w całej Europie. Zapowiadał je w ubiegłym tygodniu komisarz do spraw rolnictwa Janusz Wojciechowski.
CZYTAJ: Dorohusk: Rolnicy przepuszczają pięć ciężarówek na godzinę
Zgodnie z pierwszą decyzją, która zapoczątkowuje całą serię korekt w Zielonym Ładzie, rolnicy mający w swoich gospodarstwach zwierzęta hodowlane, nie będą musieli ponownie przekształcać gruntów ornych w pastwiska. To specyficzny przypadek i sprawa podnoszona przede wszystkim przez Litwę – usłyszała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Władze w Wilnie miały w tej sprawie poparcie rządów Łotwy i Estonii. A w piątek spodziewane są kolejne decyzje Komisji Europejskiej, które będą istotne dla polskich rolników. Ich cel to zmniejszenie biurokratycznych wymogów i obciążeń. Chodzi przede wszystkim o całkowite zniesienie obowiązku ugorowania. W tym roku jest on zawieszony częściowo, bo może być zastąpiony uprawami roślin motylkowych. Zgodnie z nową propozycją Komisji, nawet ci rolnicy, którzy nie będą ich uprawiać, otrzymają dopłaty bezpośrednie. Ponadto z kontroli dotyczących zgodności z wymogami środowiskowymi mają być zwolnione małe i średnie gospodarstwa, o powierzchni poniżej 10 hektarów, których w Polsce jest 72 procent.
Propozycje Komisji to korekty w Zielonym Ładzie, które nie oznaczają całkowitego odejścia od niego. Zielony Ład to około 20 przepisów regulujących głównie przemysł i Komisja ze swojego flagowego projektu nie zamierza się wycofywać.
IAR/ RL/ opr. DySzcz
Fot. archiwum