Nasz rząd wprowadził weryfikację eksportu kukurydzy, rzepaku, słonecznika i pszenicy; bez licencji eksport tych kategorii nie będzie dokonywany – powiedział w czwartek premier Ukrainy Denys Szmyhal. Jak dodał, wydawanie pozwoleń będzie następowało we współpracy ze stroną polską.
W czwartek w Warszawie odbyły się polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe. Jak przyznał Szmyhal podczas wspólnego z polskim premierem Donaldem Tuskiem oświadczenia dla mediów, „Ukraina zgodziła się na ograniczenia i bezpieczniki zaproponowane przez UE”.
– Zgadzamy się, że ten kompromis jest konieczny dla naszych krajów, aby eksport z Ukraiński nie był nawet teoretycznym zagrożeniem dla polskich producentów rolniczych – zaznaczył szef rządu ukraińskiego.
CZYTAJ: Premier: Polska i Ukraina bliskie rozwiązań ws. tranzytu przez Polskę [ZDJĘCIA]
Jednocześnie – jak dodał – omawiano m.in. kwestie zakazu eksportu rosyjskiego i białoruskiego do UE. – Zaproponowaliśmy Polsce, aby połączyć nasze wysiłki w tej sprawie. Jesteśmy bardzo wdzięczni rządowi i Sejmowi Polski, które uchwaliły odpowiedni apel do Komisji Europejskiej. Inicjatywa została poparta przez ministrów rolnictwa Litwy, Łotwy, Estonii, Polski i Czech. Nasz głos został usłyszany w Brukseli. KE zaproponowała zwiększenie cła na 50 proc. na produkcję rolną z Rosji i Białorusi. Oczekujemy na podjęcie takiej decyzji przez Radę UE – mówił szef ukraińskiego rządu.
Chodzi o przyjętą przez Sejm 7 marca uchwałę, w której wezwano KE do przedłożenia propozycji nałożenia sankcji w związku z importem rosyjskiej i białoruskiej żywności oraz produktów rolnych do Unii Europejskiej. – Import żywności i produktów rolnych z Rosji i Białorusi w dalszym ciągu generuje ogromne dochody dla rosyjskich i białoruskich producentów i handlowców oraz budżetów tych państw – głosi uchwała.
Naszym moralnym obowiązkiem jest zaprzestanie handlu, który może bezpośrednio lub pośrednio przyczynić się do wzmocnienia zdolności Rosji i wspierającej ją Białorusi do kontynuowania wojny z Ukrainą, tym bardziej że rosyjski import może obejmować zboża skradzione z okupowanych terytoriów Ukrainy – podkreślono w uchwale.
„Ukraina i Polska są strategicznymi sojusznikami”
– Ukraina i Polska są strategicznymi sojusznikami. Mamy wspólne wartości i cel: bezpieczna Europa, gdzie raz i na zawsze zostanie położony kres imperializmowi rosyjskiemu – mówił premier Ukrainy Denys Szmyhal.
– Ukraina i Polska są sojusznikami strategicznymi, jesteśmy wdzięczni za poparcie naszego państwa w okresie agresji rosyjskiej zakrojonej na pełną skalę – mówił szef ukraińskiego rządu.
Dodał, że nasze kraje mają wspólne wartości i wspólny cel – „bezpieczna, kwitnąca, pokojowa Europa, gdzie raz i na zawsze zostanie położony kres imperializmowi rosyjskiemu”.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. PAP/Marcin Obara