Ambasador Rosji zostanie wezwany przez szefa MSZ. Chodzi o rakietę nad Lubelskiem

mid 24322411 2024 03 24 132806

– Ambasador Federacji Rosyjskiej zostanie wezwany przez ministra spraw zagranicznych, Radosława Sikorskiego (na zdj.), aby złożył wyjaśnienia ws. naruszenia polskiej przestrzeni przez rosyjską rakietę. Od tych wyjaśnień i informacji uzależniamy dalsze działania – powiedział w niedzielę (24.03) wiceszef MSZ Andrzej Szejna.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podało w niedzielę (24.03)  rano na platformie X, że tego dnia o godz. 4.23 doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez jedną z rakiet manewrujących wystrzelonych w nocy przez lotnictwo dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej. Miało to związek z rosyjskim atakiem, przeprowadzonym w nocy na obwód lwowski na Ukrainie.

CZYTAJ: Szef MON: rosyjska rakieta była cały czas monitorowana przez polskie systemy radiolokacyjne

Polska będzie się domagać wyjaśnień

– Obiekt wleciał w polską przestrzeń na wysokości miejscowości Oserdów (woj. lubelskie, powiat tomaszowski) i przebywał w niej przez 39 sekund – podano w komunikacie DO RSZ. Podkreślono, że w trakcie całego przelotu był obserwowany przez wojskowe systemy radiolokacyjne.

W reakcji na te informacje rzecznik MSZ Paweł Wroński zapowiedział, że Polska będzie domagała się od Federacji Rosyjskiej wyjaśnień, w związku z kolejnym naruszeniem przestrzeni powietrznej kraju.

Wiceszef polskiej dyplomacji Andrzej Szejna zwrócił później uwagę w Polsat News, że to nie pierwszy raz, kiedy przestrzeń powietrzna RP została przekroczona przez rakietę Federacji Rosyjskiej. – Odbyło się to już po raz trzeci właściwie, z tego co wiemy – mówił.

– W związku z tym ambasador Federacji Rosyjskiej zostanie wezwany przez ministra Radosława Sikorskiego, aby złożył informacje i wyjaśnienia. Od tych wyjaśnień i informacji uzależniamy dalsze działania – oświadczył Szejna.

Dopytywany, kiedy ambasador zostanie wezwany, Szejna powiedział: „Czy dziś, czy jutro, to to wezwanie zostanie wystosowane, zgodnie z protokołem dyplomatycznym”.

CZYTAJ: Rosyjska rakieta naruszyła polską przestrzeń powietrzną. Wleciała nad Lubelskie

Incydent „pod pełną kontrolą”

Szejna uspokajał jednocześnie, że incydent, który miał miejsce, „był pod pełną kontrolą i monitoringiem polskich sił zbrojnych; w pełnej konsultacji i pod pełną kontrolą wicepremiera (szefa MON, Władysława) Kosiniaka-Kamysza, ministra SZ Radosława Sikorskiego, z pełną współpracą z prezydentem”.

– Chciałbym też państwa uspokoić, że gdyby ta rakieta, która przebywała na terytorium Polski przez 39 sekund, że gdyby przebywała dłużej (…) zostałaby zestrzelona. Proszę o zaufanie dla polskich sił zbrojnych, dla polskiego rządu i współpracy z głową państwa – prezydentem Andrzejem Dudą. Proszę się niczego nie obawiać – zapewniał Szejna.

RL / PAP / opr. ToMa

Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Exit mobile version