Aktualizacja, godz. 7.11
Rosyjska rakieta, która leciała w stronę Polski, zmieniła kurs i poleciała w kierunku Lwowa – poinformował szef lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Maksym Kozycki. W środę rano wojska rosyjskie przeprowadziły zmasowany atak na cele w Ukrainie.
– Rakieta, która leciała w stronę granicy z Polską, zmieniła kurs i porusza się w kierunku centrum obwodowego (Lwowa) – napisał Kozycki na Telegramie o godz. 7.16 czasu lokalnego (godz. 6.16 w Polsce).
Godz. 6.32
W kolejnym wpisie urzędnik poinformował, że rosyjskie rakiety manewrujące poruszają się między obwodami: lwowskim, tarnopolskim i iwano-frankowskim. Donosił także o wybuchach w Drohobyczu w obwodzie lwowskim.
Zmasowany atak rakietowy przeprowadziła Rosja w środę rano (07.02) na Ukrainę, atakując pociskami manewrującymi, odpalanymi z samolotów. Na terytorium całego kraju ogłoszono alarm powietrzny. Jeden z pocisków leciał w stronę granicy z Polską.
W centrum Kijowa ok. godz. 7 czasu lokalnego (godz. 6 w Polsce) korespondent PAP słyszał dwie głośne eksplozje. -Wybuchy w mieście. Działa obrona powietrzna. Pozostańcie w schronach! – zaapelował mer stolicy Witalij Kliczko.
– Rakieta manewrująca na Lwowszczyźnie porusza się w stronę granicy z Polską – ostrzegły Siły Powietrzne ukraińskiej armii. Następnie poinformowano, że rosyjskie pociski manewrują na granicy obwodów lwowskiego, tarnopolskiego i iwano-frankowskiego.
CZYTAJ: Prezydent Ukrainy: tworzymy nowy rodzaj wojsk – Siły Systemów Bezzałogowych
Szef władz wojskowych obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow poinformował, że rakiety trafiły w cele w jednej z dzielnic Charkowa na północnym wschodzie Ukrainy, uszkadzając obiekty infrastruktury. „W tej chwili nie ma poszkodowanych” – napisał na Telegramie.
PAP / RL / opr. LisA