Radna sejmiku województwa lubelskiego Bożena Lisowska chce utworzenia zespołu złożonego z ekspertów do spraw rolnictwa, by rozmawiać z protestującymi rolnikami i wypracować rekomendacje pomocne w rozwiązaniu kryzysu przez Unię Europejską.
– Mamy Uniwersytet Przyrodniczy, Izby Rolnicze i głos samych protestujących – mówi radna PO Bożena Lisowska. – Strajk rolników jest ogólnoeuropejski. Możemy jako województwo przygraniczne zainicjować rozmowy na poziomie Komitetu Regionów.
CZYTAJ: Ukraiński minister: jesteśmy gotowi na dodatkowe kontrole zboża przewożonego przez Polskę
– To przedwczesny pomysł – ocenia marszałek województwa lubelskiego, Jarosław Stawiarski. – Wszędzie widać wiceministra Kołodziejczaka, który rozmawia z rolnikami. Mam nadzieję, że misja ministra się powiedzie. Przecież mamy swojego człowieka. Takim człowiekiem jest Donald Tusk, który mam nadzieję, że w Komisji Europejskiej załatwi problem polskich rolników.
Strajk rolników rozpoczął się 9 lutego. W niektórych miejscach, np. przejściach granicznych z Ukrainą, potrwa do miesiąca.
RyK / opr. PrzeG
Fot. archiwum