Droga ekspresowa S17 w powiecie garwolińskim na Mazowszu jest już przejezdna w obu kierunkach.
Rolnicy zakończyli protest – poinformowała mazowiecka Komenda Wojewódzka Policji.
Rolnicy blokowali trasę S17 między węzłami Trojanów i Górzno w powiecie garwolińskim. Droga była nieprzejezdna w obu kierunkach, czyli i do Lublina, i do Warszawy. Ruch odbywał się objazdami.
CZYTAJ: Blokady na lubelskich drogach. Trwa protest rolników [ZDJĘCIA, WIDEO]
Piątek jest kolejnym dniem rolniczych protestów m.in. przeciwko bezcłowemu importowi towarów rolno-spożywczych zza wschodniej granicy. Protesty – w postaci blokad dróg – są prowadzone na przejściach granicznych z Ukrainą.
Poza przejściami granicznymi w Lubelskiem rolnicy blokują też drogi w kilku innych miejscach. Utrudnienia są na ekspresowej S19 – od węzła Kraśnik Południe do węzła Wilkołaz. Wyznaczono objazdy drogą wojewódzką nr 833.
Protesty są też na drodze krajowej nr 19 w dwóch miejscach – w Borkach, czyli na odcinku Kock-Radzyń Podlaski oraz w Wólce Rozwadowskiej – między Kockiem a Lubartowem.
Protestujący na drodze krajowej nr 19 w Borkach w powiecie radzyńskim rolnicy krytycznie odnoszą się do planów premiera Donalda Tuska. Wczoraj szef rządu zapowiedział, że przejścia graniczne z Ukrainą zostaną uznane za infrastrukturę krytyczną. Ma to usprawnić transport pomocy wojskowej i humanitarnej do Ukrainy.
– Może oznaczać to zakończenie protestów na granicy – podkreślają rolnicy z powiatu radzyńskiego. – To jest odsunięcie rolnika z miejsca, które jest bardzo widoczne, co się dzieje na tych bocznicach, na granicy. Jest organizowany wyjazd na granicę, z tego miejsca, są zapisy, żeby wspomóc tych, którzy tam protestują, tak samo w naszym imieniu. Te słowa, które Tusk powiedział, są przychylne dla Unii, a nie dla polskiego rolnika. Nasze płody rolne są tak skrajnie już w płacach minimalnych, że niestety nie mamy innego wyjścia.
CZYTAJ: Wicepremier ukraińskiego rządu: na stacji kolejowej w Dorohusku zniszczono ukraińskie produkty rolne
Rolnicy drogę krajową nr 19 w Borkach blokują od wtorku w godzinach od 10 do 17. Dziś ostatni dzień protestu. Rolnicy z powiatu radzyńskiego zapowiadają też wyjazd na protest do Warszawy, który ma odbyć się 27 lutego.
RL / MaT / opr. PrzeG / LisA
Fot. Iwona Burdzanowska