Musimy w tej i przyszłej kadencji Parlamentu Europejskiego skuteczniej zadbać o interesy rolników – powiedział w czwartek (15.02) premier Donald Tusk podczas konferencji z szefową PE Robertą Metsoli. Podkreślił, że jej obecność w Polsce jest ważnym elementem kampanii profrekwencyjnej w kontekście wyborów do PE.
Wizyta przewodniczącej PE Roberty Metsoli w Polsce jest częścią jej podróży po wszystkich państwach członkowskich UE w okresie poprzedzającym czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego.
CZYTAJ: Minister Sienkiewicz o decyzjach PiS w kulturze: przedstawimy całościowy raport
Podczas wspólnej konferencji premier poinformował, że rozmawiał z Robertą Metsolą m.in. o zbliżających się wyborach do PE. Podkreślił, że jej obecność jest znaczącym elementem kampanii profrekwencyjnej. „W Polsce frekwencja osiągnęła rekordowe wymiary w wyborach 15 października, ale także w ostatnich wyborach do PE. Jest to dobre miejsce, by rozmawiać, jak ważne są wybory europejskie i jak ważny jest Parlament Europejski” – powiedział szef rządu.
Zaznaczył, że obecnie w Polsce bardzo istotna jest kwestia bezpieczeństwa żywnościowego jako części bezpieczeństwa Polski i UE w kontekście wojny na Ukrainie, decyzji dotyczących liberalizacji handlu z Ukrainą i niektórych aspektów Europejskiego Zielonego Ładu.
– Z wielkim uznaniem przyjąłem decyzje, które zapadły w PE pod przewodnictwem Roberty Metsoli w odniesieniu do pestycydów. To jeden z przykładów, gdzie udało się znaleźć rozwiązanie, które ułatwia także naszym rolnikom, naszym producentom życie w tych trudnych czasach. Oczywiście to nie jest wystarczające. Rozmawialiśmy dzisiaj też długo o specyficznej sytuacji polskiego rolnictwa w związku z geografią i charakterem polskiego rolnictwa. Liczę na zrozumienie szefowej PE i wiem, że się nie przeliczę. Wiem, że takie zrozumienie uzyskaliśmy – wskazał Tusk.
CZYTAJ: Obława na włamywaczy w Lublinie. Trzej mężczyźni w areszcie [ZDJĘCIA]
Podkreślił, że europejscy, w tym polscy rolnicy muszą mieć pewność, że przyjmowane rozwiązania na szczeblu unijnym będą dla nich przyjazne, a nie wymierzone w ich podstawowe interesy. – Mówię tu zarówno o eksporcie produktów rolnych i żywnościowych z Ukrainy i niektórych zapisach Zielonego Ładu. To nie jest proste, w ogóle nie ma dziś rzeczy prostych w europejskiej polityce – dodał.
Oświadczył, że należy wspólnie – jeszcze w tej kadencji i w przyszłej kadencji Parlamentu Europejskiego – skuteczniej zacząć dbać o interesy producentów rolnych w Europie i Polsce. – To jest kwestia bezpieczeństwa całej UE i Polski w kontekście wojny na Ukrainie i zagrożenia globalnym konfliktem, który nie jest abstrakcją. Wszyscy musimy się do tego przygotowywać możliwie zjednoczeni, mając na uwadze także bezpieczeństwo żywnościowe – stwierdził Tusk.
Zapowiedział, że temat rolników i ich interesów będzie poruszony, m.in. na jego wniosek, w marcu na Radzie Europejskiej. Podziękował Robercie Metsoli za dotychczasową współpracę. – Możesz liczyć na wsparcie polskich przyjaciół dziś i jutro – powiedział.
Przewodnicząca PE: Polska jest bijącym sercem europejskich wartości
Dla Parlamentu Europejskiego, dla mnie i polityków mojej generacji Polska jest bijącym sercem europejskich wartości; miejsce Polski jest w centrum Europy – powiedziała w czwartek w Senacie szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola.
Roberta Metsola, która przebywa z wizytą w Polsce spotkała się w czwartek rano z premierem Donaldem Tuskiem, rozmawiała też z marszałek Senatu Małgorzatą Kidawą-Błońską. Następnie zabrała głos na kontynuowanym w czwartek posiedzeniu Senatu.
Szefowa PE mówiąc w języku polskim podkreśliła, że dla Parlamentu Europejskiego, dla niej i polityków jej generacji „Polska jest bijącym sercem europejskich wartości”. – Miejsce Polski jest w centrum Europy – zaznaczyła.
Mówiąc dalej już w języku angielskim, Metsola zwróciła uwagę, że „Polska to naród, w którym kobieta z Warszawy może zdobyć dwie nagrody Nobla, gdzie elektryk z Gdańska może przyczynić się do zburzenia żelaznej kurtyny, a ksiądz z Krakowa może zainspirować świat i stać się świętym”.
Metsola zaznaczyła, że jej pokolenie patrzyło na Polskę z szacunkiem. Na Solidarność jako ucieleśnienie moralnego przywództwa w walce z totalitaryzmem i odwagi w obliczu dziesięcioleci ucisku – dodała.
– Nawet jako dziecko czułam nadzieję, pasję i intensywność z którą wierzyliście w swoje kultowe biało-czerwone logo, które tak często widziałam w gazetach i na ekranach telewizora – powiedziała szefowa PE
To dlatego – jak mówiła – „jestem tak dumna, że wersja tego logo wisi w moim biurze w Brukseli jako codzienne przypomnienie, dlaczego robimy to, co robimy”. – I dlatego jadę jutro do Gdańska, aby oddać hołd tym polskim i europejskim bohaterom – podkreśliła Metsola.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. PAP/Paweł Supernak