Nauka szkolna – problem dziecka czy rodzica?
„Moje dziecko nie chce się uczyć, co mam robić?!” To pytanie, z którym często zwracają się rodzice, prosząc o pomoc nauczycieli, psychologów i pedagogów szkolnych. Ich dziecko nie chce odrabiać prac domowych i czytać lektur, zbiera jedynki, wagaruje.
„Muszę go cały czas pilnować, gdy tylko odejdę – od razu zajmuje się czymś innym, nigdy nie pamięta co jest zadane”. Rodzic dzwoni do nauczycieli i kolegów, pytając o prace domowe. W ten sposób przejmuje całkowitą kontrolę, pozbawia dziecko odpowiedzialności i motywacji do nauki. Czy uczenie się za dziecko to odpowiedzialne postępowanie?
Rodzice niezadowoleni z efektów nauki dziecka, sami biorą się do pracy. Sprawdzają zeszyty, przepisują od nowa fragmenty lub całe prace domowe, piszą za niego wypracowania, czytają lektury. Nawet, gdy zdają sobie sprawę, że w ten sposób krzywdzą dziecko, nie potrafią przestać. Obawiają się, że dziecko samo sobie nie poradzi.
Jakie wnioski powinny trafić do rodziców?
Na wieczorne rodzicielskie rozmowy zaprasza Magdalena Lipiec-Jaremek.
Fot. pixabay.com