– Podczas silnych mrozów zwracajmy uwagę na osoby przebywające na zewnątrz budynków – przypominają służby. Minionej doby bezdomny został uratowany przed zamarznięciem przez hrubieszowskiego dzielnicowego.
Skrajnie wychłodzony i skąpo ubrany 43-letni mężczyzna stał przy bramie skupu złomu przy ulicy Dworcowej w Hrubieszowie. Nie było z nim logicznego kontaktu, był zdezorientowany, nie wiedział właściwie, gdzie się znajduje. Zauważył go dzielnicowy. Na miejsce wezwał karetkę pogotowia, która zabrała 43-latka do szpitala.
CZYTAJ: Kierowcy muszą uważać na śnieg i błoto pośniegowe
Policjanci apelują, aby nie być obojętnym, gdy widzimy kogoś potrzebującego pomocy.
– Jeden telefon – nawet anonimowy – może uratować komuś życie – mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, nadkomisarz Kamil Gołębiowski. – Jeżeli widzimy w swojej okolicy bezdomnych, osoby, które często pojawiają się w tym rejonie, i mamy już pewne obserwacje, że te osoby faktycznie nie mają schronienia, mogą pozostać na noc bez opieki, w takiej sytuacji powinno się powiadomić służby. Na pewno nie powinno się pozostać obojętnym wobec potrzeby innych osób, szczególnie teraz, gdy będzie naprawdę mroźno i tak niskie temperatury stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia.
Widząc osobę samotną lub bezdomną np. na ławce należy jak najszybciej zadzwonić pod numer alarmowy 112.
PaSe / MaTo / opr. PrzeG / WM
Fot. KWP Lublin