Koszykarze Polskiego Cukru Start Lublin wygrali z estońskim Tartu Ülikool Maks & Moorits 85:75 w swoim szóstym meczu Ligi Północnoeuropejskiej (ENBL). Aż 35 punktów zdobył amerykański środkowy Barret Benson. To trzecie zwycięstwo podopiecznych trenera Artura Gronka w tych rozgrywkach.
Po 20 minutach lubelski zespół przegrywał 37:44, ale w drugiej części spotkania zaprezentował się znacznie lepiej – na co zwrócił uwagę Roman Szymański.
– Absolutnie dwie ambiwalentne połowy. W pierwszej problemy w defensywie. Mieliśmy męską rozmowę w szatni z trenerem. Wytykał błędy, które popełniliśmy. Nbaprawiliśmy je, zmieniliśmy defensywę. W drugiej połowie przyniosło to efekt tak samo jak w meczu w Danii. Cieszymy się ze zwycięstwa i z optymizmem patrzymy na kolejne spotkanie z Dąbrową Górniczą.
Mecz z MKS-em Dąbrowa Górnicza w Orlen Basket Lidze już w najbliższą niedzielę (28.01), zaś kolejny występ Startu na europejskiej arenie dopiero 7 lutego.
AR
Fot. Iwona Burdzanowska