Wygaszenie mandatu Mariusza Kamińskiego. Opublikowano postanowienie

mid 24109326 2024 01 10 181433

W Monitorze Polskim opublikowano w środę (10.01) postanowienie marszałka Sejmu RP z dnia 21 grudnia 2023 r. w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Mariusza Kamińskiego (na zdj.).

W wyborach do Sejmu Mariusz Kamiński otrzymał mandat z okręgu nr 7 (chełmskiego).

Dwa orzeczenia

Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego nie uwzględniła w środę  (10.01) odwołania Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka Sejmu Szymona Hołowni o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatu poselskiego. Jednocześnie w orzeczeniu Izby Pracy wskazano, że piątkowa decyzja w tej samej sprawie Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN – uchylająca postanowienia marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu Kamińskiego – nie jest orzeczeniem Sądu Najwyższego.

CZYTAJ: Izba Pracy nie uwzględniła odwołania M. Kamińskiego od postanowienia marszałka Sejmu

Odwołanie Kamińskiego zostało wniesione przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię do Izby Pracy SN przed tygodniem. Wraz z odwołaniem Kamińskiego do Izby Pracy przekazane zostało wówczas odwołanie Macieja Wąsika. Wyznaczony do sprawy odwołania Wąsika w Izbie Pracy sędzia wydał postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN, która w zeszły czwartek uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu Wąsika. Tymczasem w sprawie odwołania Kamińskiego w imieniu I prezes SN wydano zarządzenie, że właściwą do rozpatrzenia także tego odwołania jest Izba Kontroli Nadzwyczajnej. – W mojej ocenie, Izba Kontroli Nadzwyczajnej sądem nie jest i nie zamierzam przekazywać jakichkolwiek akt do tej Izby – powiedział po tym zarządzeniu prezes Izby Pracy Piotr Prusinowski.

W zeszły piątek Izba Kontroli Nadzwyczajnej uchyliła postanowienie marszałka Sejmu także wobec Kamińskiego. Tego samego dnia prezes Prusinowski zapewnił, że nic nie wie, aby odwołanie Kamińskiego miało być nierozpoznane 10 stycznia w Izbie Pracy. W środę – zgodnie z wcześniejszą wokandą – Izba Pracy rozpatrzyła sprawę tego odwołania.

CZYTAJ: Mariusz Kamiński zapowiada protest głodowy

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia mówił, że oba odwołania polityków PiS skierował do Izby Pracy i oczekuje na rozstrzygnięcie Izby Pracy w tej sprawie.

„Chaos w Sądzie Najwyższym”

Natomiast sędzia Izby Pracy Bohdan Bieniek pytany po środowym orzeczeniu o analogiczne odwołanie Macieja Wąsika odpowiedział, że „dokonując rozpoznania sprawy Mariusza Kamińskiego nie możemy jednocześnie zaocznie orzekać również w innej sprawie, która nie została skierowana do rozpoznania do składu orzekającego w środę w sprawie Kamińskiego”.

Jak podkreślił, „Sąd Najwyższy orzeka w tej sprawie, do której skład został wylosowany i wyznaczony przez prezesa SN”. – Ja nie dostałem umocowania do tego, aby orzekać w innej sprawie wyborczej w dniu dzisiejszym  – dodał.

– Ta sytuacja zróżnicowanych rozstrzygnięć pokazuje, jak daleko doszliśmy w pewnym chaosie, który został wytworzony w SN. W imieniu wszystkich sędziów chciałbym wyrazić zdanie, że chcemy wrócić do normalnego orzekania, gdzie nie status wadliwy sędziego będzie przedmiotem naszych wypowiedzi, lecz orzekanie w sprawach merytorycznych obywateli, którzy na rozstrzygnięcia w SN czekają coraz dłużej – podkreślił sędzia Bieniek.

CZYTAJ: O co chodzi w tzw. aferze gruntowej?

We wtorek (09.01) wieczorem policja zatrzymała polityków PiS, byłych szefów CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy przebywali wówczas w Pałacu Prezydenckim. Politycy zostali skazani 20 grudnia 2023 roku prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.

RL / PAP / opr. ToMa

Fot. PAP/Marcin Obara

Exit mobile version