1 stycznia wygasły prawa Disneya do najstarszych wersji wizerunku sławnej mysiej pary: Mickey Mouse i Minnie Mouse. Oznacza to, że twórcy mogą bez pozwolenia i bez opłat wykorzystywać je i przerabiać.
Firma Disney ostrzegła jednak, że nowsze wersje myszy są nadal objęte prawami autorskimi. – Będziemy oczywiście nadal chronić nasze prawa do bardziej nowoczesnych wersji Myszki Miki i innych dzieł, które nadal podlegają prawom autorskim – przekazała firma.
CZYTAJ: Są zawody, których AI jeszcze nie zastąpi. Najbardziej zagrożeni pracownicy umysłowi
Udostępniona wersja Mikiego pochodzi z wyreżyserowanej przez Walta Disneya kreskówki “Steamboat Willie”, jednej z pierwszych, w których dźwięk był synchronizowany z grafiką.
Zgodnie z amerykańskim prawem autorskim dzieła są chronione przez 95 lat. Po tym czasie trafiają do domeny publicznej. 1 stycznia objęła ona także takie utwory jak niemy film Charlesa Chaplina “Cyrk”, postać Tygryska z “Chatki Puchatka”, powieść “Orlando” Wirginii Woolf, “Operę za trzy grosze” Bertolda Brechta oraz inne dzieła, które pierwotnie opublikowano w 1928 roku – wyjaśnił portal BBC.
PAP / RL / opr. WM