Wyciek substancji ropopochodnej na Bystrzycy. Rzeka jest bezpieczna

dsc 7574 2024 01 03 111313

Wyciek substancji ropopochodnej na Bystrzycy w Lublinie nie stanowił zagrożenia katastrofą ekologiczną – ocenia Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Lublinie. Dokładne ilości zanieczyszczeń wskażą jednak wyniki badań laboratoryjnych.

– Substancja została zebrana przez strażaków, a aktualnie rzeka jest bezpieczna – mówi Grzegorz Uliński z WIOŚ w Lublinie. – Z informacji, które uzyskaliśmy wynika, że ta substancja przedostała się do rzeki poprzez kanały burzowe. Po obfitych deszczach nastąpiło pewnie wypłukanie tych substancji. Nie ustalono natomiast konkretnych przyczyn – czy to było rozszczelnienie jakiegoś samochodu czy po prostu eksploatacja ulic, czyli odkładają się te substancje, bo stan samochodów jest różny i przy obfitych opadach to wszystko zostaje wypłukane i przedostaje się kanalizacją burzową do rzeki.

CZYTAJ: Bystrzyca zanieczyszczona benzyną. Strażacy usunęli plamę paliwa

– Substancja została zebrana i pobraliśmy próbki do badań. Teraz czekamy na wyniki z laboratorium – dodaje Grzegorz Uliński. – W momencie, kiedy przyjechaliśmy na miejsce zdarzenia, ilość substancji unosząca się na powierzchni wody była już niewielka. Jest to substancja zanieczyszczająca i na pewno ma wpływ na środowisko przyrodnicze, natomiast wydaje się, że to nie były takie ilości, które spowodowałyby jakąś katastrofę ekologiczną. Z uwagi na to, że centralne laboratorium badawcze nie jest naszym laboratorium, jest to firma zewnętrzna, trudno jest mi jednoznacznie odpowiedzieć, kiedy te wyniki otrzymamy. Będą one wskazywać na konkretne ilości zanieczyszczeń.

Wyciek substancji na Bystrzycy przy ul. Muzycznej został zauważony wczoraj. Na miejscu pojawili się strażacy i inspektorzy WIOŚ, którzy pobrali próbki do badań.

RyK/ opr. DySzcz

Fot. archiwum

Exit mobile version