Prezydent: zaproponowałem marszałkowi Sejmu, żeby uznać, że ułaskawienie z 2015 r. obowiązuje

mid 24108283 2024 01 08 154342

Zaproponowałem marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni, żeby dla zamknięcia sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika i uniknięcia dalszego piętrzenia kontrowersji i niepokoi, uznać dzisiaj, że ułaskawienie z 2015 r. było i jest skuteczne – powiedział prezydent Andrzej Duda.

W wyborach do Sejmu Mariusz Kamiński otrzymał mandat z okręgu nr 7 (chełmskiego).

Prezydent Andrzej Duda rozmawiał w poniedziałek (08.01) z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią na temat kwestii wygaszenia mandatów polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Po tym spotkaniu prezydent zwracał uwagę na skomplikowaną i napiętą sytuację wokół sprawy Kamińskiego i Wąsika. – Konia z rzędem temu, kto w ogóle jeszcze rozumie o co chodzi, zwłaszcza jeżeli chodzi o zwykłych obywateli – mówił.

CZYTAJ: Mariusz Kamiński: tylko przemoc fizyczna wobec mojej osoby uniemożliwi mi wejście na salę sejmową

Prezydent przypomniał, że w 2015 r. zastosował prawo łaski wobec czterech osób, w tym wobec Kamińskiego i Wąsika, którzy byli wówczas skazani nieprawomocnie przez sąd pierwszej instancji. Jak mówił, ułaskawienie abolicyjne było realizacją konstytucyjnej prerogatywy prezydenckiej.

Ułaskawienie – jak wskazał – zostało następnie zakwestionowane „przez kilku sędziów Sądu Najwyższego”, a to spowodowało „lawinę różnego rodzaju wyroków”. – Doprowadziło to do straszliwej komplikacji prawnej, która w tej chwili przeniosła się na grunt kwestii wygaśnięcia czy niewygaśnięcia mandatów panów posłów – mówił prezydent.

– Moje stanowisko jest jednoznaczne: prerogatywa prezydencka została skutecznie wykonana w 2015 r., wszyscy czterej panowie zostali skutecznie ułaskawieni przez prezydenta RP. To zamknęło sprawę w sposób definitywny. Tym samym nie mam żadnej wątpliwości, ze panowie mają dzisiaj mandaty poselskie, które zostały im przydane przez obywateli w ostatnich wyborach i mają prawo wykonywania tych mandatów. Stanowią część ustawodawczego organu państwa, jakim jest Sejm – oświadczył Duda.

CZYTAJ: Izba Kontroli Nadzwyczajnej uchyliła postanowienie o wygaśnięciu mandatu Mariusza Kamińskiego

– Zakomunikowałem to panu marszałkowi, jednocześnie proponując panu marszałkowi, żeby – dla zamknięcia tej sprawy, uniknięcia niepokoi państwowych, społecznych, ustrojowych i dalszego piętrzenia kontrowersji – uznać dzisiaj, że ułaskawienie z 2015 r. było i jest skuteczne – dodał prezydent.

Marszałek Sejmu: pozostaliśmy przy swoich stanowiskach

– Pozostaliśmy przy swoich stanowiskach, prezydent podtrzymuje przekonanie, że Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński zostali w prawomocny sposób ułaskawieni. Stoję na stanowisku, że wyrok sądu okręgowego jest jednoznaczny – powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia po spotkaniu z prezydentem.

– Cała rozmowa toczyła się w poczuciu odpowiedzialności za państwo i tego, że prezydent i ja, jako marszałek Sejmu, mimo różnicy stanowisk musimy zadbać o to, aby tego kryzysu nie eskalować i nie doprowadzać do niepotrzebnych emocji, których dzisiaj i tak mamy dostatecznie dużo – powiedział Hołownia.

– Natomiast co do meritum, pozostaliśmy przy swoich stanowiskach – dodał. – Pan prezydent podtrzymuje swoje najgłębsze przekonanie, że panowie Wąsik i Kamiński zostali w prawomocny sposób, pełnomocny i skuteczny już ułaskawieni. Natomiast ja stoję na stanowisku, że wyrok sądu okręgowego jest w tej sprawie jednoznaczny i pociąga za sobą stosowne konsekwencje – ocenił. – A więc pozostaliśmy każdy przy swoim stanowisku z poczuciem głębokiej odpowiedzialności za to, że procesy, które się w Polsce toczą, naturalną rzeczą jest, że one się też opierają na różnicach, bo jesteśmy z dwóch zupełnie różnych światów politycznych, nie mogą doprowadzić do pogłębienia pęknięć i niepokojów, które mogłyby w kraju powstać i co do tego mieliśmy z panem prezydentem pełną zgodę.

Zamieszanie w sprawie mandatów

Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia w związku z tzw. aferą gruntową. W związku z tym marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienia o stwierdzeniu wygaśnięcia ich mandatów poselskich. W piątek szef Kancelarii Sejmu wydał dyspozycję dezaktywacji kart poselskich Kamińskiego i Wąsika.

W środę do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN wpłynęły przekazane przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię odwołania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka o wygaszeniu im mandatów. W czwartek przed południem w sprawie odwołania Wąsika w Izbie Pracy SN podjęte zostało postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Tego samego dnia Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu Wąsika, a w piątek o wygaśnięcia mandatu Kamińskiego.

Prezydent Andrzej Duda w piśmie do marszałka Sejmu wskazywał wcześniej, że na skutek zastosowania w 2015 r. prawa łaski wobec Kamińskiego i Wąsika, którzy byli wówczas skazani nieprawomocnie przez sąd pierwszej instancji, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia ich mandatów.

PAP / RL / opr. WM

Fot. PAP/Leszek Szymański

Exit mobile version