2,5 kilograma narkotyków znaleźli policjanci z Lublina podczas interwencji domowej w dzielnicy Rury. Mundurowi zostali wezwani do awantury, którą wszczął 33-letni syn zgłaszających.
Policjanci po przyjeździe na miejsce zdarzenia, zwrócili uwagę na słoik, w którym znajdowała się marihuana. Podczas dalszych czynności funkcjonariusze zabezpieczyli znacznie więcej narkotyków. Po zbadaniu i zważeniu okazało się, że to łącznie około 2,5 kilograma marihuany, ecstasy, oraz amfetaminy i metaamfetaminy.
CZYTAJ: Mógł zamarznąć we własnym domu. Uratowali go policjanci
Na miejscu od razu zatrzymany został 33-latek. Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Lublin Południe, gdzie usłyszał zarzuty. Mieszkaniec Lublina odpowie za posiadanie znacznych ilości narkotyków.
W czwartek (11.01) decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.
MaK / opr. ToMa
Fot. Policja Lubelska