Mógł zamarznąć we własnym domu. Uratowali go policjanci

policja 2024 01 10 164705

Policjanci z Opola Lubelskiego uratowali starszego mężczyznę przed krańcowym wychłodzeniem. To kolejny taki przypadek w ciągu kilku ostatnich dni.

Funkcjonariusze zostali powiadomieni o starszym mężczyźnie samotnie mieszkającym na terenie gminy Opole Lubelskie.

– 85-latek mieszkał w tragicznych warunkach – mówi komisarz Sabina Piłat-Kozieł z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim. – Dom był nieocieplony i było w nim zimno. Poza tym w domu nie było ani światła, ani wody. Mężczyzna leżał w łóżku, był przykryty mokrym kocem i wychłodzony. Policjanci niezwłocznie wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Zespół ratownictwa medycznego, po przebadaniu mężczyzny, stwierdził, iż nie może on zostać w domu.

CZYTAJ: Zwłoki 69-latka znalezione w składzie opału

Policjanci przewieźli 85-latka do schroniska w Puławach. Do podobnych sytuacji w ciągu kilku ostatnich dni doszło w Rykach oraz w gminie Spiczyn.

CZYTAJ: O krok od tragedii. Mundurowi uratowali wychłodzonych mężczyzn

We wtorek (09.01) dzielnicowi pomogli też seniorowi z gminy Zamość, który mieszkał sam w bardzo skromnych warunkach. Dom mężczyzny był bardzo wychłodzony, ponieważ – jak przyznał policjantom – zabrakło mu zapałek i nie rozpalił w piecu. – Funkcjonariusze rozpalili w piecu aby jak najszybciej ogrzać pomieszczenie, w którym przebywał 84-latek. Przygotowali też dla niego opał na najbliższe dni i zakupili zapas zapałek – przekazała asp. szt. Katarzyna Szewczuk z zamojskiej policji. Mężczyźnie dostarczono też ciepły posiłek.

Funkcjonariusze apelują do wszystkich, aby nie być obojętnym. Podczas  mrozu szczególnie osoby bezdomne czy samotne narażone są na śmierć na skutek wychłodzenia. 

MaTo / PAP / opr. ToMa

Fot. Policja Lubelska

Exit mobile version