Minister sprawiedliwości podpisał dokumenty o przystąpieniu Polski do Prokuratury Europejskiej

mid 24105152 2024 01 05 163738

Minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny Adam Bodnar poinformował w piątek (05.01), że podpisał dokumenty o przystąpieniu Polski do Prokuratury Europejskiej. – Przystąpienie Polski do Prokuratury Europejskiej to przełomowy krok dla polskiego wymiaru sprawiedliwości – podkreślił Bodnar

O podpisaniu dokumentów skierowanych do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen oraz szefującego belgijskiej prezydencji w UE premiera Alexandra De Croo, minister sprawiedliwości poinformował na piątkowej konferencji prasowej. W konferencji uczestniczył także minister ds. UE Adam Szłapka.

CZYTAJ: Izba Kontroli Nadzwyczajnej uchyliła postanowienie o wygaśnięciu mandatu Mariusza Kamińskiego

„Przełomowy krok” 

Szef MS wskazywał, że przystąpienie do Prokuratury Europejskiej wynika z mechanizmu wzmocnionej współpracy, co oznacza, że w tej sprawie nie są wymagane zmiany legislacyjne, tylko decyzja rządu.

Bodnar przypomniał, że już pierwszego dnia swojego urzędowania złożył wniosek do premiera Donalda Tuska o przystąpienie do Prokuratury Europejskiej. Następnie Rada Ministrów upoważniła go do złożenia dokumentów notyfikacyjnych; stanowisko wyraziły też sejmowa i senacka komisja ds. UE. Jak mówił, Komisja Europejska ma teraz 4 miesiące na uznanie notyfikacji lub zgłoszenie zastrzeżeń. – Myślę, że tych zastrzeżeń nie będzie  – powiedział Bodnar.

Podkreślił, że przystąpienie Polski do Prokuratury Europejskiej to „przełomowy krok dla polskiego wymiaru sprawiedliwości, dla prokuratury”. – Miejmy nadzieję, że za jakiś czas będziemy widzieli jakie są bardzo konkretne, bezpośrednie konsekwencje funkcjonowania Prokuratury Europejskiej – zaznaczył.

23 państwa w Prokuraturze Europejskiej

Bodnar przypomniał, że Prokuratura Europejska zaczęła prowadzić działalność w 2021 r. Przekazał, że obecnie w tym mechanizmie uczestniczą 22 państwa. Po przystąpieniu Polski będą to 23 państwa.

Minister zaznaczył, że siedziba urzędu prokuratora europejskiego znajduje się w Luksemburgu. – Tam stacjonuje pani Laura Kövesi, która jest znaną panią prokurator, od lat walczyła z korupcją w Rumunii, uzyskała nominację na to stanowisko – wskazywał.

– Struktura wygląda w ten sposób, że tam, w Luksemburgu, znajdują się prokuratorzy europejscy, osoby, które są szczególnie wybrane do tego, aby sprawować nadzór nad różnymi postępowaniami, które są prowadzone w poszczególnych państwach członkowskich. To, co będzie naszym zadaniem, to dokonać wyboru tego właśnie prokuratora europejskiego z Polski – powiedział.

Wskazał, że „to musi być polski sędzia, polski prokurator, który przejdzie przez całą transparentną procedurę wyboru na stanowisko tego prokuratora europejskiego, później wyjedzie, będzie prowadził swoją działalność w Luksemburgu”.

Bodnar zaznaczył jednocześnie, że – „jeśli chodzi o prowadzenie poszczególnych postępowań – to te postępowania będą prowadzone wciąż w kraju, to nie będzie dywizja jakichś osób, prokuratorów z innych państw, które do Polski przyjadą i będą prowadziły te postępowania”. – Będą te postępowania prowadzone przez osoby posiadające status prokuratorów europejskich, ale prokuratorów naszych krajowych. Można powiedzieć, że będziemy mieli prokuratora regionalnego czy prokuratora krajowego, który będzie miał także status prokuratora europejskiego, będzie stworzona osobna struktura – tłumaczył minister sprawiedliwości.

Postępowania unijne

Przekazał, że „ta osoba, korzystając ze swoich kompetencji wynikających z polskiego Kodeksu postępowania karnego, prawa o prokuraturze, będzie prowadziła różne postępowania, ale – co ważne – te postępowania będą istotne z punktu widzenia przedmiotowego”. Jak wyliczał, to będą postępowania związane z nadużywaniem, wykorzystywaniem środków unijnych, a także te postępowania, które mają charakter transgraniczny.

– Czyli na przykład jeżeli będzie duża sprawa dotycząca oszustwa VAT-owskiego, która przekracza granice kraju, gdzie te karuzele VAT-owskie wiążą się z tym, że te przepływy następują pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi, to po to będzie Prokuratura Europejska, by takie sprawy prowadzić na skalę ogólnoeuropejską, a nie tylko w poszczególnych państwach członkowskich – podkreślił Bodnar.

RL / PAP / opr. ToMa

Fot. PAP/Leszek Szymański

 

Exit mobile version