Mariusz Kamiński został w poniedziałek (22.01) przewieziony na szpitalny oddział ratunkowy – przekazał doradca prezydenta Błażej Poboży. Dodał, że stan Kamińskiego jest poważny, ale nie zagraża życiu.
– Stan ministra jest poważny. Mamy informację, że nie zagraża życiu, ale sam fakt, że został przewieziony jest dowodem na to, że sytuacja jest naprawę dramatyczna – powiedział w poniedziałek wieczorem Poboży w Telewizji Trwam.
Wcześniej „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że Kamiński został przewieziony z Aresztu Śledczego w Radomiu do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego.
Służby prasowe Centralnego Zarządu Służby Więziennej (CZSW) pytane przez PAP o stan Kamińskiego przekazały, że zgodnie z obowiązującymi przepisami Służba Więzienna nie udziela informacji na temat konkretnych osadzonych odbywających karę pozbawienia wolności.
CZSW wskazało, że w przypadku, jeśli lekarz zatrudniony w więzieniu zdecyduje, że względów medycznych np. konieczności wykonania badań, które nie mogą być przeprowadzone w szpitalu więziennym, któryś ze skazanych powinien być przewieziony do szpitala znajdującego się poza terenem jednostki, wówczas podejmowana jest decyzja o transporcie osadzonego.
„Podczas pobytu w placówce medycznej znajdującej się poza terenem więzienia osadzony przebywa pod konwojem funkcjonariuszy Służby Więziennej. Po dokonaniu niezbędnych czynności medycznych więzień wraca do zakładu karnego. Taka procedura jest standardowym działaniem Służby Więziennej w podobnych przypadkach” – wyjaśniono.
CZYTAJ: RPO: zbadano warunki pobytu Mariusza Kamińskiego w zakładzie karnym
Politycy Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali w grudniu skazani prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia za działania operacyjne w związku z tzw. aferą gruntową. Według sądu przekroczyli swoje uprawnienia. Obaj kwestionowali orzeczenie, powołując się na wydane w 2015 roku prezydenckie ułaskawienie. Zostali zatrzymani 9 stycznia podczas pobytu w Pałacu Prezydenckim i po krótkim pobycie w areszcie trafili do zakładów karnych.
CZYTAJ: O co chodzi w tzw. aferze gruntowej?
W wyborach do Sejmu Mariusz Kamiński otrzymał mandat z okręgu nr 7 (chełmskiego).
PAP/ DySzcz
Fot. archiwum