Piłkarze Motoru Lublin rozegrali w sobotę (27.01) na boisku pod balonem Lubelskiej Akademii Futbolu dwa mecze sparingowe.
W pierwszym bezbramkowo zremisowali z Resovią Rzeszów. Tak to spotkanie podsumował trener żółto-biało-niebieskich Goncalo Feio. – Przeciwnik miał zero stuprocentowych sytuacji. Uniemożliwienie ich uzyskania rywalowi to baza do każdego zwycięstwa. Ale Resovia była zorganizowana i niełatwo nam było stworzyć własne sytuacje, jednak mieliśmy ze 4 dogodne. Jeśli któraś drużyna miała okazje, żeby wygrać, to na pewno my.
W drugim meczu lublinianie dosyć pewnie pokonali Wisłę Puławy 5:1. Dla Motoru gole strzelili: Michał Żebrakowski, Przemysław Szarek, Konrad Magnuszewski i dwa Dariusz Kamiński. Honorową bramkę dla puławian zdobył Mateusz Klichowicz.
Po spotkaniu Goncalo Feio przypomniał, że jeszcze niedawno Wisła była ligowym rywalem Motoru: – Należy pamiętać, że jeszcze pół roku temu Wisła sezon zasadniczy w II lidze skończyła wyżej niż my. A po pół roku różnica między naszymi drużynami jest czterobramkowa. Wynik był bezdyskusyjny.
Motor Lublin kolejne mecze sparingowe rozegra w najbliższy piątek (02.02). Wtedy podopieczni Goncalo Feio zmierzą się na wyjeździe z Radomiakiem oraz podejmą Stal Stalowa Wola.
PJ
Fot. archiwum