Przewoźnicy mogą protestować w Dorohusku. Jest decyzja sądu

protest 2023 12 15 145625

Przewoźnicy od poniedziałku 18 grudnia mogą ponownie rozpocząć protest przed polsko-ukraińskim przejściem granicznym w Dorohusku – taką decyzję wydał Sąd Okręgowy w Lublinie. Rozpatrywał on odwołanie polskich przewoźników od decyzji wójta gminy Dorohusk, Wojciecha Sawy, który nie zgodził się na taki protest.

CZYTAJ: Dorohusk: przewoźnicy złożyli odwołanie od decyzji wójta ws. protestu [ZDJĘCIA, WIDEO]

– Zdaniem wójta protest miałby zagrażać mieniu w znacznych rozmiarach – mówi sędzia Sądu Okręgowego w Lublinie, Piotr Ryng. – W zasadzie wykładnia pojęcia zagrożenia mienia w znacznych rozmiarach, przyjęta w uzasadnieniu kwestionowanej decyzji (burmistrza), która odwołuje się do mienia rozumianego jako zagrożenie poniesienia znacznych strat finansowych po stronie przedsiębiorców przewozowych i zmniejszenia się ich dochodów, wydaje się chybiona. Ta interpretacja jest niezgodna z art. 14 pkt 2 ustawy prawo o zgromadzeniach. Warto bowiem zaznaczyć, że to zgromadzenie nie ma na celu uniemożliwienie dokonywania odpraw na przejściu granicznym, ale ma prowadzić przede wszystkim do ich spowolnienia.

CZYTAJ: Wójt Dorohuska nie zgodził się na organizację kolejnego protestu przewoźników

Zadowolenia z wyroku nie ukrywali przedstawiciele przewoźników, wśród nich Edyta Grycaj. – W tej chwili wierzymy coraz bardziej w nasze polskie sądy. Dorohusk nie padł, wracamy na granicę.

Wójt Dorohuska wypowiedział się już w sprawie odwołania

– Nie podjąłem jeszcze decyzji, czy będę się odwoływał od wyroku sądu – mówi wójt Dorohuska Wojciech Sawa. – Mam na to 24 godziny. Jeszcze nie otrzymaliśmy uzasadnienia, czekamy na to uzasadnienie i wtedy dopiero będziemy mogli się odwołać od tego postanowienia. Patrząc dzisiaj, gdzie się ustawiła kolejka – już jest do Dorohuczy – myślę, że to będzie bardzo zagrażało bezpieczeństwu, tym bardziej że ta kolejka osiągnęła już 60 km i pewnie będzie rosła. 

Dzisiejszy (15.12) wyrok podlega natychmiastowej wykonalności. Jeśli wójt Dorohuska złoży zażalenie od decyzji sądu okręgowego, to sprawa trafi do Sądu Apelacyjnego w Lublinie.

CZYTAJ: Jest decyzja o rozwiązaniu protestu przewoźników w Dorohusku

MaTo / PaSe / opr. ToMa/ LisA

Fot. archiwum

Exit mobile version