Prawie 30 kilometrów sięga kolejka ciężarówek oczekujących na wyjazd z Polski na Białoruś przez przejście graniczne w Koroszczynie. Według informacji służb celno-skarbowych na wyjazd z kraju oczekuje ok. 850 tirów, a średni czas oczekiwania wynosi 19 godzin.
– Stoimy na poboczu drogi krajowej nr 2 przed Białą Podlaską, gdzie jest bardzo niebezpiecznie, a warunki są tutaj fatalne – mówią kierowcy. – Skończyła się żywność, a sklepów nie ma. Nie ma też toalet. Są tylko nerwy. Nam trzeba pracować a nie stać w kolejce. Stoimy w polu.
CZYTAJ: Utrudnienia na trasie Piaski – Dorohusk. Nadjeżdżające tiry kierowane są na Krasnystaw i Zamość
Jak informuje rzecznik Izby Administracji Skarbowej Michał Deruś, kolejki są spowodowane zamknięciem z powodu kryzysu migracyjnego przejść granicznych w Bobrownikach i Kuźnicy. Obecnie przejście graniczne dla ciężarówek w Koroszczynie jest jedynym takim przejściem z Białorusią. Poza tym, jak dodaje Deruś, zawsze w okresie przedświątecznym obserwuje się zwiększenie ruchu towarowego.
MaT/ opr. DySzcz
Fot. archiwum