Skróciła się kolejka przed terminalem w Dorohusku, wydłużyła przed terminalem w Hrebennem. W regionie przed przejściami granicznymi trwa protest polskich przewoźników.
– Na krajowej drodze nr 12 kolejka sięga miejscowości Siedliszcze – mówi komisarz Ewa Czyż z chełmskiej policji. – To około 40 kilometrów. W kolejce oczekuje około 1650 samochodów ciężarowych, a czas oczekiwania na odprawę wynosi 120 godzin. Jeżeli chodzi o noc to był spokojnie, nie podejmowaliśmy interwencji.
CZYTAJ: Ogromna kolejka tirów w Koroszczynie
– Wydłużyła się natomiast kolejka przed Hrebennem – mówi Małgorzata Pawłowska z komendy powiatowej policji w Tomaszowie Lubelskim. – Ma długość około 60 kilometrów z zachowaniem stref buforowych. Ostatnie ciężarówki oczekują na obwodnicy Zamościa, a czas oczekiwania do przekroczenia granicy wynosi około 152 godzin. W kolejce jest spokojnie. Nie odnotowaliśmy zdarzeń nadzwyczajnych związanych z zabezpieczeniem protestu.
Blokując dojazd do przejść granicznych przewoźnicy przepuszczają do 3 ciężarówek na godzinę. Poza kolejką przepuszczany jest transport humanitarny oraz wojskowy.
Na przejściu w Zosinie dojazd do odprawy trwa 4 godziny, w Dołhobyczowie trzeba czekać 22 godziny.
Blisko 1000 ciężarówek oczekuje na wyjazd z Polski na Białoruś przez przejście graniczne w Kukurykach. Czas oczekiwania na odprawę to 28 godzin.
TSpi / opr. PrzeG
Fot. archiwum