O 63 i 80 procent wzrosły opłaty za zużycie wody i odprowadzanie ścieków w Białej Podlaskiej.
– Wprowadzenie podwyżek było koniecznością ze względu na wzrost kosztów energii i paliw w ostatnich latach. Poza tym miejskie wodociągi zamkną ten rok ze stratą trzech milionów złotych – mówi prezes Bialskich Wodociągów Beata Jasińska. – Chodzi o to, żeby zachować nieprzerwane dostawy wody o jakości odpowiadającej normom (każdy nas chce mieć czystą wodę) i żeby pozbywać się naszych ścieków z mieszkań. Żeby spółka mogła to państwu zagwarantować, musiała podnieść swoje opłaty. W ten sposób może pokryć koszty bieżącej działalności.
– O problemach spółki nic nie wiedzieliśmy, także o wprowadzeniu podwyżek, a te są nie do zaakceptowania – mówi przewodniczący klubu Zjednoczonej Prawicy, radny Dariusz Litwiniuk. – Brak przekazu, bardzo wysokie kwoty spadające jak grom z jasnego nieba na mieszkańców. Skutki dla domowych budżetów będą duże. Uważam, że działania optymalizujące działania spółki powinny być podjęte dużo wcześniej, a radni powinni mieć przynajmniej sygnał na komisji budżetowej, że w spółce dzieje się coś niepokojącego.
Zaproponowaną przez miejską spółkę taryfę Wody Polskie zaakceptowały 30 listopada. Ma obowiązywać 3 lata.
MaT / opr. WM
Fot. pixabay.com