Unia Europejska chce ograniczeń dla stosowania sztucznej inteligencji

artificial intelligence 4694502 960 720 2023 11 18 204640

Komisja Europejska kończy prace nad dyrektywą nazywaną AI Act. To rozwiązania, które mają zapewnić ochronę przed nadużyciami w wykorzystywaniu sztucznej inteligencji (AI). Unijne rozporządzenie będzie regulować sposób jej wykorzystywania.

Nowe prawo ma powstrzymywać rozwijanie AI w obszarach, które mogą być szkodliwe dla ludzi, ale jednocześnie kuszą firmy możliwością uzyskania dużego i szybkiego przychodu – wyjaśnia ekspert z zakresu cyberzabezpieczeń i bezpieczeństwa sieci, Leszek Tasiemski.

CZYTAJ: Jak sztuczna inteligencja wpłynie na rynek pracy? Tydzień Przedsiębiorczości w Lublinie [ZDJĘCIA]

Zwraca on uwagę, że w unijnych regulacjach wprowadza się kategorie wykorzystywania sztucznej inteligencji. Co najważniejsze – jak dodaje Leszek Tasiemski – opisane zostały kategorie, gdzie jej wykorzystanie nie będzie możliwe. Chodzi m.in. o systemy śledzące ludzkie słabości, tworzenie manipulacji czy systemy bazujące na punktowaniu społeczeństwa, czyli social scoringu. (W takim systemie obywatele są punktowani przez władze za określone zachowania i karani odjęciem punktów za inne).

Unijna dyrektywa ma również zakazać tworzenia systemów, które będą w czasie rzeczywistym rozpoznawać ludzkie twarze, jak chociażby w miejskich monitoringach. Przepisy wprowadzają także kategorię wysokiego ryzyka. Chodzi o obszary z zakresu edukacji, prawa, infrastruktury krytycznej czy systemów medycznych. Firmy oferujące takie rozwiązania będą podlegać specjalnemu nadzorowi i będą musiały posiadać bezpieczne systemy wykorzystujące algorytmy.

Dyrektywa AI Act przewiduje utworzenie europejskiego urzędu ds. sztucznej inteligencji. Instytucja będzie monitorowała proces wdrażania i egzekwowania przepisów, a także wspierała innowacje oraz rozwój sztucznej inteligencji w Europie. Ostateczny kształt dyrektywy AI Act może zostać ogłoszony do końca tego roku.

RL / IAR / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version